Reklama

Kim Kardashian odwiedza Armenię, kraj swoich przodków

Czołowa amerykańska celebrytka, Kim Kardashian, w której żyłach płynie armeńska krew, właśnie odwiedza kraj przodków. W podróży do Armenii towarzyszą jej mąż Kanye West, córka North i siostra Khloe.

Nie do Paryża, nie do Londynu, ale do Erewania udała się tym razem Kim Kardashian. Co skłoniło ją, by jako kierunek podróży obrać Kaukaz? Gwiazda ma osobiste związki z Armenią. Jej nieżyjący ojciec Robert był amerykańskim Ormianinem w trzecim pokoleniu. Kraj przodków odkrywa wraz ze swoimi bliskimi - mężem Kanye Westem, dwuletnią córką North i siostrą Khloe.

"Już nie mogę się doczekać, by poznać nasz kraj" - napisała na Instagramie po przylocie do Erewania. Harmonogram jej pobytu nie obejmuje żadnych oficjalnych spotkań, ani konferencji prasowych. Relacja z podróży do Armenii ukaże się w telewizyjnym reality show "Z kamerą u Kardashianów" na kanale "E!".

Reklama

Wizyta Kardashianów ma też wymiar polityczny. Kim pojawiła się w Armenii na kilka tygodni przed obchodami 100. rocznicy ludobójstwa, jakiego Turcy dopuścili się na Ormianach (zginęło wtedy 1,5 miliona ludzi). Celebrytka już wcześniej angażowała się na rzecz krzewienia pamięci o tej zbrodni. Do tej pory nie wszystkie państwa uznały rzeź Ormian za ludobójstwo.

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

źródło: RUPTLY/x-news

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Kim Kardashian
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy