Reklama

Katarzyna Żak: Nauki nigdy dość

W dobiegającej końca, szóstej serii "Rancza" Solejukowa pokazała, na co ją stać i... zdała maturę. - Ambitna bestia! A przy tym wybitnie zdolna, o czym nie miała przez lata pojęcia - mówi Katarzyna Żak.

Prywatnie ani odrobinę nie przypomina serialowej Solejukowej. - Mówiłaś, że będziesz grać, a cię nie było! - żaliła się po emisji pierwszego odcinka mama aktorki.

Obdarzona genialną pamięcią i licznymi talentami, pani bohaterka chwyta w mig wszystko, czego się tknie.

- Przedtem nie miała okazji zdobyć wykształcenia. Wcześnie wyszła za mąż, odchowała gromadkę dzieci. Teraz nadrabia stracony czas. Scenarzyści tak prowadzą tę postać, by pokazać, że na naukę nigdy nie jest za późno. Podoba mi się to!

Kibicuje jej otoczenie, z wyjątkiem... męża.

Reklama

- No tak, Solejuk (Sylwester Maciejewski) nie należy do zbyt rozgarniętych, a ten pęd do wiedzy żony uważa za kompromitację! Na nic się zda wsparcie Pietrka (Piotr Pręgowski), który pociesza: - Moja Jola też ma maturę, a ja się tym nie przejmuję.

Gorzej, że Solejukowa będzie studiować, dostała się już na filozofię...

- Filozofia podobno dla ludzi - tłumaczy bywalec ławeczki, Japycz (Franciszek Pieczka). Studia zaniepokoiły też jej wspólniczki. Jedynie nowy wikary Maciej (Mateusz Rusin) ma z tych filozoficznych ciągot parafianki pociechę. Nie spodziewał się, że znajdzie we wsi kobietę, z którą będzie mógł rozważać teorię transcendentalności bytu według Tomasza z Akwinu!

Solejukowa rozkwita intelektualnie, ale jej wizerunek, w dużej mierze pani zasługa, pozostaje niezmienny. Powiedziała pani kiedyś, że co by się nie działo, to... skarpetek nie da jej pani zdjąć!

- Ani skarpetek, ani chustki - nie ma takiej możliwości. No raz, na maturę, tę chustkę zdjęła, ale skarpetek już nie. Tak ma zakodowane, od dziecka w tym chodziła: żeby w nogi i w głowę zimno nie było.

Co wymyśli w nowej, siódmej odsłonie?

- Bóg raczy wiedzieć!

Robicie państwo ten serial rodzinnie, z mężem Cezarym Żakiem w podwójnej roli księdza i wójta.

- Robimy, ale z osobna. Czarek ma swoje wątki, ja swoje, w zasadzie nie spotykamy się na planie - i to jest w tym wszystkim najcudowniejsze (śmiech)!

Rozmawiała Jolanta Majewska-Machaj

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: katarzyna | Katarzyna Żak | Ranczo | aktorka | serial
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy