Reklama

​Karolina Ferenstein-Kraśko przeraziła fanów! Co się stało?

Stadnina Ferensteinów w Gałkowie to miejsce, które chętnie odwiedzają gwiazdy. Ostatnio bawiła tam znana z serialu "Ranczo" Ilona Ostrowska. Z właścicielką tego miejsca, Karoliną Ferenstein-Kraśko, żoną dziennikarza Piotra Kraśko, aktorka zaprzyjaźniła się podczas nagrywania trzeciej edycji programu "Agent - Gwiazdy". Teraz obie panie wybrały się na spacer po zamarzniętym Jeziorze Mokrym, czym wywołały niepokój fanów, bo od paru dni mamy w Polsce odwilż.

Stadnina Ferensteinów w Gałkowie to miejsce, które chętnie odwiedzają gwiazdy. Ostatnio bawiła tam znana z serialu "Ranczo" Ilona Ostrowska. Z właścicielką tego miejsca, Karoliną Ferenstein-Kraśko, żoną dziennikarza Piotra Kraśko, aktorka zaprzyjaźniła się podczas nagrywania trzeciej edycji programu "Agent - Gwiazdy". Teraz obie panie wybrały się na spacer po zamarzniętym Jeziorze Mokrym, czym wywołały niepokój fanów, bo od paru dni mamy w Polsce odwilż.
Karolina Ferenstein-Kraśko /Andras Szilagyi /MWMedia

W ostatnich dniach niemal codziennie czytamy o wypadkach zdarzających się na zamarzniętych akwenach. Wiele z nich kończy się niestety tragicznie, bo osób, pod którymi załamał się lód, nie udaje się na czas wyłowić z wody i uratować.

Mimo wielokrotnych apeli służb ludzie nadal wchodzą na skute lodem jeziora i rzeki, nie zdając sobie sprawy, na jak wielkie niebezpieczeństwo się narażają. Złudne bywają zwłaszcza pokrywy lodowe w czasie roztopów, bo wtedy nawet gruby lód pęka i może się niespodziewanie załamać.

A jednak z ostatniego posta opublikowanego na Instagramie przez Karolinę Ferenstein-Kraśko dowiadujemy się, że ona i Ilona Ostrowska zdecydowały się na taki spacer po zamarzniętym Jeziorze Mokrym. Na zdjęciach obie panie zaśmiewają się do łez i pozują na skutym lodem akwenie.

Reklama

"Kochana ZIMO, żegnamy Cię z przytupem z moim ulubionym agentem na zawsze Iloną Ostrowską!!! Miało być morsowanie, ale Jezioro Mokre nam zamarzło. Jedyna bieżąca woda została nam w butelce" - napisała pod zdjęciami właścicielka Staniny Ferensteinów w Gałkowie.

Fotografie i wpis mocno zaniepokoiły internautów. W komentarzach pisali: "No i co to za niefrasobliwe chodzenie po lodzie, Pani Karolino Kochana?".

W reakcji na te komentarze Ferenstein-Kraśko postanowiła wytłumaczyć się z całej sytuacji i dopisała do swojego postu edit. "Do wszystkich tych, którzy obawiają się o nasze bezpieczeństwo na lodzie. Znam Jezioro Mokre jak własną kieszeń, bardzo długo. Jest płytko, wręcz do kolan, byłyśmy w miejscu, gdzie jest ogromna płycizna!" - wyjaśniła, a potem dodała: "Nie wyszłabym na lód nieznanego przez siebie jeziora nigdy!!!".

Miejmy więc nadzieję, że jej obserwatorzy doczytają ten wpis do końca i nie wezmą przykładu z jej spacerów po pokrytym lodem jeziorze.

Ferenstein-Kraśko i Ostrowska zaprzyjaźniły się w programie "Agent Gwiazdy 3" i ta znajomość trwa do dziś. Spotykają się w Gałkowie, gdzie żona Piotra Kraśki zarządza stadniną, a gwiazda "Rancza" jeździ konno, co od wielu lat jest jej pasją. Z wcześniejszych postów na Instagramie dowiadujemy się, że gwiazdy spędziły w swoim towarzystwie ostatnich kilka dni, bawiły się wspólnie na kuligu i cieszyły zimową aurą.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Karolina Ferenstein-Kraśko | Ilona Ostrowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy