Reklama

Kamil Durczok na urlopie

Do czasu zakończenia prac specjalnej komisji powołanej przez zarząd TVN w celu zbadania sprawy molestowania i mobbingu wśród pracowników stacji Kamil Durczok przebywać będzie na urlopie.

W poniedziałek tygodnik "Wprost" opublikował pierwszą część zapowiadanego dziennikarskiego śledztwa dotyczącego osoby Kamila Durczoka.

Z tekstu wynika, że w styczniu 2015 roku Duroczk został zatrzymany przez policję w warszawskim mieszkaniu, którego lokatorka zalegała z opłatą za czynsz. W apartamencie, obok osobistych rzeczy należących do Durczoka, znaleziono m.in. ślady białego proszku, erotyczne gadżety i materiały pornograficzne. W artykule zabrakło jednak dowodów na molestowanie i mobbing, którego, wedle początkowych sugestii "Wprost", dziennikarz miał się dopuścić względem swych pracownic.

Reklama

"Mogę z całą stanowczością, jasno i wyraźnie powiedzieć: nigdy nie molestowałem żadnej z podległych mi pracownic, żadnej kobiety. Mogę powiedzieć z absolutną pewnością, że nie naruszyłem zasad prawnych zakazujących mobbingu. Czym innym jest styl zarządzania, który każdy szef ma pewnie inny. Ja akurat jestem cholerykiem, czasem wybucham i wybuchałem w pracy, co jest całkowicie normalne" - Durczok bronił się w poniedziałkowej rozmowie z TOK FM.

Dziś, 16 lutego, prace rozpoczyna specjalna komisja powołana przez zarząd TVN, w skład której mają wejść wewnętrzni i zewnętrzni eksperci.

Do czasu zakończenia prac komisji Duroczk przebywać będzie na urlopie. "Byłoby czymś kompletnie nienormalnym, żebym przez ten czas pracował, mijał ludzi, którzy być może będą z tą komisją rozmawiali. Nie powinienem utrudniać pracy tym, którzy chcą tę sprawę wyjaśnić" - wyjaśnił Durczok.


Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kamil Durczok | kamila
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL