Reklama

Już nie zatańczą

Kazimierz Mazur decyzją jurorów, a przede wszystkim widzów został trzecim uczestnikiem, który odpadł z 13. edycji "Tańca z gwiazdami". Gwiazdor "Na Wspólnej" tańczył z Bianką Żubrowską.

Program rozpoczął się od występu Irmy, która zaśpiewała swój największy hit: "I know". Na parkiecie wokalistce towarzyszyła grupa "Volt" w choreografii Agustina Egurroli.

Po niej widzów w studiu i przed telewizorami przywitali prowadzący show Natasza Urbańska i Piotr Gąsowski. Na początek "zaserwowali" żarty językowe, nawiązujące do tytułu piosenki Irmy. Wyraźnie mniej niż ostatnimi czasy stremowana Natasza pytała Gąsowskiego, czy wie, co on oznacza po polsku. "Ja wiem" - odpowiedział jej Piotr, więc Urbańska wciąż domagała się, żeby w takim razie jej przetłumaczył, wywołując tym salwy śmiechu na widowni.

Reklama

Jako pierwszą na parkiecie zobaczyliśmy Annę Wendzikowską. W parze z Michałem Stukanem zatańczyła tango.

- Bardzo się cieszę, że Michał dzisiaj zaczął, bo jest genialnym tancerzem - zaczął Piotr Galiński, po czym wyjaśnił techniczne szczegóły tanga, chwaląc Wendzikowską za ich wykonanie.

- Zabrakło mi tego, co ostatnio pokazaliście w rumbie. Zabrakło mi tańca ze sobą. Tańczyliście osobno - stwierdził natomiast Józefowicz, którego wypowiedź przerwała Iwona Pavlović słowami: Dlaczego nikt jeszcze nie buczy.

Para numer 6 otrzymała w efekcie 33 punkty (Józefowicz dał "6", pozostali jurorzy solidarnie "9").

Po krótkiej przerwie na parkiecie pojawiła się para numer 5. Kazimierz Mazur i Bianka Żubrowska także zatańczyli tango.

- Kazimierz jest średnio. Tańczyłeś dosyć rytmicznie, ale nie było tego ruchu 'urywanego' - stwierdziła "Czarna Mamba".

- Bo to było tango Mrożka - odpowiedział jej aktor.

- Kazik, ja miałam wrażenie, że to Bianka ciebie prowadzi, a nie odwrotnie - powiedziała Fraszyńska. - Tak było - potwierdził Mazur, który dodał, że on dopiero ostatnio dowiedział się, że w tym programie można wygrać Kryształową Kulę, a nie "drewnianą nogę".

Para otrzymała od jury 23 punkty (jeden dodatkowo od Pavlović za poczucie humoru "Kazika").

Trzecią parą, która pokazała się w niedzielę wieczorem byli Jagna Marczułajtis i Krzysztof Hulboj, którzy zatańczyli jive'a.

- Rozbawiłaś jury - pochwalił po występie sportsmenkę Gąsowski.

- Gratuluję, bo zrzuciła pani narty z pleców w tym tańcu - wyznał Janusz Józefowicz, który zaznaczył też, że to jest taniec z gwiazdami, a nie obok gwiazd, a według niego nie wszyscy to w tym programie rozumieją.

W odróżnieniu od męża Urbańskiej, występ snowboarderki zupełnie nie spodobał Pavlović, która była wyraźnie zniesmaczona jej techniką tańca, co zresztą udowodniła swoją oceną, przyznając parze - podobnie jak Galiński - "2".

Łącznie Marczułajtis i Hulboj otrzymali 18 punktów.

Kolejną parą, która zaprezentowała się przed widzami byli Aleksandra Kisio i Łukasz Czarnecki.

- Wyglądało to wszystko pięknie, ale zabrakło mi 'gorączki'. Liczyłam, że pokażesz pazur - oceniła aktorkę Jolanta Fraszyńska.

- Tutaj w ogóle nie było tanga. Nie możemy z tanga robić przedstawienia czy show - dodał Piotr Galiński.

Surowe oceny jury potwierdziły noty. Para numer 2 zebrała zaledwie 16 punktów (w tym aż dwie "1").

Następną gwiazdą, która starała się uzyskać jak najlepsze oceny od jurorów był Dariusz Kordek. Wraz z Blanką Winiarską zatańczył jive'a.

- Darek już ostatnio udowodniłeś, że masz talent do tańca. Jive jaki był wszyscy widzieli - tak właśnie powinno się go tańczyć - zachwycał się Piotr Galiński.

- Twoje prostowania nóg zaspokoiły moje potrzeby - zagłębiła się w szczegóły techniczne Iwona Pavlović. - Darek masz tak... młode nogi - dodała, wzbudzając tym zachwyt wśród publiczności.

Para otrzymała 33 punkty (po raz kolejny tego dnia Józefowicz dał jedynie "6" - to zresztą w ogóle była w niedzielę jego ulubiona tabliczka, a pozostali jurorzy solidarnie "9").

Kolejne tango, jakie można było w niedzielę zobaczyć w show, było autorstwa Weroniki Maczuk i Jana Klimenta.

- Rozgrzaliście parkiet do czerwoności - zachwycała się Fraszyńska.

- Ostatnio byłaś dojrzała do rumby. Dzisiaj zabrakło mi tej dojrzałości do tanga - krytycznie ocenił natomiast "Józek", po czym wdał się w kłótnię z "Czarną Mambą", czy to było właściwie zatańczone tango (według Pavlović to było argentyńskie "z elementami").

Spory wśród jurorów odzwierciedliły ich zróżnicowane oceny. Para numer 10 otrzymała w efekcie 21 punktów (m.in. "2" od Pavlović i Galińskiego, a "10" od Fraszyńskiej).

Następnymi bohaterami niedzielnego odcinka była para numer 1 - Stanisław Karpiel-Bułecka i Magdalena Soszyńska-Michno.

- Jive to szaleństwo, radość. I to było. Zabrakło co najwyżej pewnej swobody - ocenił Józefowicz. I wraz z Fraszyńską doszedł do wniosku, że niektóre kroki w tym tańcu są zbliżone do narciarskiego szusu, dlatego sportowcowi tak dobrze poszło.

Wyraźnie zadowoleni z siebie Staszek i Magda otrzymali od jurorów 32 punkty.

Kolejne tango tego wieczora zademonstrowali Kacper Kuszewski i Anna Głogowska, którzy w pierwszym odcinku tej edycji show otrzymali najwyższe noty od jury.

- Strasznie się cieszę, że tańczysz z Anią, bo to cudowna tancerka. Było to pierwsze tango, które dzisiaj przeżyłam - wyznała poruszona Iwona Pavlović.

- Kacper wyszedłeś obroną ręką z tego tanga jako pierwszy mężczyzna dzisiaj - dodał Piotr Galiński.

Kuszewski i Głogowska dostali aż 38 punktów (jedynie "Józek" miał do pary numer 13 zastrzeżenia i ocenił jej tango na "8").

W ich ślady nie poszła kolejna para: Katarzyna Pakosińska i Stefano Terrazzino, którzy tańczyli jive'a.

- Za początek miałabyś Kasia '10', ale potem zabrakło ci wiary - żartowała Fraszyńska.

- Rzeczywiście zaczęliście jak profesjonaliści. Jak na pokazie mistrzów - stwierdził Galiński, który pochwalił też "kurzy chód" Pakosińskiej. Miał jednak spore zastrzeżenia do innych tanecznych figur w jej wykonaniu.

W efekcie ocenił parę numer 12 na "5", a łącznie Pakosińska i Trerrazzino dostali od jury 23 punkty.

Po Pakosińskiej przyszedł czas na kolejną Kasię w programie - Zielińską. Z Rafałem Maserakiem zaprezentowała się w tango.

- Formalnie mi się podobało, ale nie bardzo wiedziałem, jaki miała pani stosunek do partnera - zaczął Józefowicz.

- Ja byłam chyba na innej imprezie niż 'Józek'. Proszę państwa to było wydarzenie - zupełnie innego zdania niż choreograf była Pavlović.

Para numer 14, czyli Zielińska i Maserak dostali podobnie jak Kuszewski i Głogowska aż 38 punktów (znowu to Józefowicz dał "8", a reszta jurorów "10").

Para numer 7, Bilguun Ariunbaatar i Janja Lesar, zatańczyła jive'a do znaczącej w tym wypadku piosenki: "Nie bądź taki szybki Bill" Kasi Sobczyk.

- Drogi kolego z obcego kraju. Masz talent. Jesteś rytmicznie jak diabli, ale tańczysz jive'a jak słoń. wyznał Galiński. Po czym stwierdził: - Technika taneczna i będzie dobrze.

- Dla mnie bomba - dodała Fraszyńska.

Mongolsko-słowacka para dostała od jurorów 33 punkty.

Ostatnim bohaterem niedzielnego odcinka był Michał Szpak. Razem z Pauliną Biernat zatańczył tango do utworu z serialu "Układ warszawski" (emitowanym po "Tańcu z gwiazdami").

- Masz fajną stylizację, strój, ale nic poza tym. Bardzo słabo technicznie - stwierdziła "Czarna Mamba".

- Tu był jakiś rodzaj emocji, dramatu. Na mnie to tango zrobiło dziś największe wrażenie - powiedział natomiast Józefowicz, po czym po raz kolejny tego wieczora... pokłócił się z Iwoną Pavlović.

Te swady znowu odzwierciedliły oceny jurorów. "Józek" po raz pierwszy dał "10", a Pavlović i Galiński po "1". Łącznie para numer 11 dostała 21 punktów.

Po występie ostatniej pary nadszedł czas podsumowań. Okazało się, że najlepszymi parami odcinka zdaniem jurorów byli eq-aequo Katarzyna Zielińska z Rafałem Maserakiem i Kacper Kuszewski z Anną Głogowską (38 punktów). Najsłabiej zaprezentowali się natomiast Aleksandra Kisio i Łukasz Czarnecki (16 punktów) oraz Jagna Marczułajtis i Krzysztof Hulboj (18 punktów).

Także w ocenie widzów najlepiej zaprezentowali Kuszewski i Głogowska oraz Zielińska i Maserak.

Najsłabiej zdaniem publiczności wypadli natomiast Kazimierz Mazur i Bianka Żubrowska oraz Stanisław Karpiel-Bułecka i Magdalena Soszyńska-Michno i to oni byli zagrożeni odpadnięciem z show.

Ostatecznie z programem pożegnali się ci pierwsi.

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana polskiej telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych programów i seriali! Kliknij i sprawdź!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Na Wspólnej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy