Reklama

Joanna Moro: Zdjęcie z pieprzykiem

Joanna Moro zamieściła na Instagramie zmysłowe zdjęcie sprzed lat. Dodała, że wprawne oko bez trudu rozpozna różnicę z obecnym wyglądem aktorki. Chodzi o pieprzyk na twarzy. "Teraz widać ślad po usunięciu tylko" - wyjaśniła gwiazda.

Joanna Moro szerszej publiczności dała się poznać między innymi za sprawą serialu "Anna German", w którym zagrała główną rolę. Dzisiaj aktorka może cieszyć się sporym gronem fanów, którzy śledzą jej życie poprzez media społecznościowe.

Moro należy do aktywny użytkowników Instagrama i na jej profil trafiają coraz to nowsze kadry, zdradzające nieco szczegółów z jej prywatności. Ten, kto choć raz był na koncie gwiazdy, ten wie, że 36-latka nie wstydzi się pokazywać swojego ciała! Do internetowej galerii kobiety dosyć często trafiają odważne kadry, na których ta prezentuje internautom swoją sylwetkę.

Reklama

Joanna Moro: Byłam brzydkim kaczątkiem

Gwiazda zachwyca nie tylko regularnymi rysami twarzy, ale także smukłą sylwetką i radosnym uśmiechem. Twierdzi jednak, że nie zawsze mogła uchodzić za ideał kobiecej urody. - W dzieciństwie byłam brzydkim kaczątkiem, miałam duże sterczące uszka, dzisiaj sama jestem duża, więc tego tak nie widać -   Moro mówiła kilka lat temu agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Przełomem w samoocenie aktorki stała się praca w modelingu. Zauważyła wówczas, że modelki nie muszą odznaczać się klasyczną, posągową wręcz urodą, muszą natomiast posiadać przyciągający uwagę wdzięk. Gwiazda zrozumiała, że to nie idealne rysy twarzy i doskonałe proporcje ciała sprawiają, że kobieta może być uznawana za piękność. - Olga Kalicka mówi dziś: "Jak fajnie, że nie musisz chodzić na obcasach". Odpowiadam: "Wiesz jak fajnie, gdy możesz założyć ten obcas, wtedy noga wygląda smukło i pięknie" - opowiadała Moro.

Gwiazda zauważyła, że każda kobieta ma mniejsze lub większe kompleksy. Jej zdaniem panie niepotrzebnie porównują się z innymi, zwłaszcza uznawanymi za wzorce piękna. Często zazdroszczą tym kobietom czegoś, co one same uważają jednak za mankament. - Nie patrzmy na nikogo innego, starajmy się być sobą i cieszyć się z tego, co mamy akurat my - przekonywała aktorka.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Moro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy