Reklama

Joanna Moro nie wyklucza występu w "Azja Express"

Joanna Moro spełnia swoje podróżnicze marzenie. Wraz z mężem wyjeżdża do Afryki, aby zwiedzać mniej znane rejony tego kontynentu. Nie planuje natomiast wyjazdów w ramach programu "Azja Express", nie dostała bowiem takiej propozycji. Zapewnia jednak, że rozważyłaby ją.

Joanna Moro spełnia swoje podróżnicze marzenie. Wraz z mężem wyjeżdża do Afryki, aby zwiedzać mniej znane rejony tego kontynentu. Nie planuje natomiast wyjazdów w ramach programu "Azja Express", nie dostała bowiem takiej propozycji. Zapewnia jednak, że rozważyłaby ją.
Joanna Moro /AKPA

Po sukcesie pierwszego sezonu "Azja Express" stacja TVN zapowiedziała kontynuację formatu w 2017 roku. Zdjęcia mają ruszyć już wiosną, producenci nie podali jednak jeszcze uczestników nowej edycji podróżniczego reality show. Wśród typowanych przez media i internautów kandydatów znalazła się m.in. Joanna Moro. Aktorka twierdzi jednak, że nie dostała propozycji ze strony TVN.

- To tylko takie pytania były. Oczywiście, jakby ktoś mi zaproponował, to będziemy rozważać. Przecież nie mówię nie. Ja w ogóle nigdy nie mówię nie. Czy ja mówię nie? No nie. Zobaczymy - mówi aktorka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Reklama

Gwiazda ma jednak inne plany podróżnicze, których w minionym roku nie mogła zrealizować ze względu na obowiązki zawodowe. Już 6 stycznia Joanna Moro spełni swoje dawne marzenie o podróży do Afryki. Wraz z mężem zwiedzać będzie mniej znane rejony tego kontynentu.

- To jest moje wielkie marzenie i takie moje plany. Jeszcze taka nieodkryta Afryka, więc fajnie - mówi aktorka.

Gwiazda traktuje podróże nie tylko jako okazję do poznawania nowych miejsc i ludzi, lecz także jako sposób na odreagowanie stresu lub innych negatywnych emocji. Już sam lot samolotem sprawia, że odrywa się od problemów i nabiera do nich dystansu. W ten sam sposób działa na nią zmiana miejsca przebywania, niekoniecznie nawet na tak odległe jak Afryka.

- Mam też tak dobrze, że ja przekraczam granicę na Litwę. Tam też jest zupełnie inne życie, inne problemy - mówi Joanna Moro.

Plany aktorki na 2017 rok to jednak nie tylko podróże. Chciałaby dalej pracować w teatrze i grać w tak ciekawych spektaklach jak "Lekcje stepowania", wystawiane od grudnia na deskach warszawskiego Och-Teatru. Gwiazda jest zachwycona możliwością grania w teatrze Krystyny Jandy, co uważa za ważny krok w swojej karierze aktorskiej.

- Chciałabym nadal robić coś fajnego, coś wartościowego, żebym mogła też powiedzieć, że napracowałam się dzisiaj, nie tylko przebierając się w ładne ubrania, ale rzeczywiście przekazując jakieś ważne rzeczy i wzruszając ludzi czy rozśmieszając i wzruszając, mówiąc o jakichś dobrych rzeczach - mówi Joanna Moro.

Spektakl "Lekcje stepowania", na podstawie dramatu Richarda Harrisa, opowiada o grupie uczestników kursu tańca. Za reżyserię odpowiada Krystyna Janda, a Joannie Moro na scenie partnerują m.in.: Zofia Zborowska, Elżbieta Romanowska, Krystyna Tkacz i Maria Winiarska.

Newseria Lifestyle
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Moro | Azja Express
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy