Reklama

Joanna Bartel i Krzysztof Hanke: Hanysy z jednego miasta

"Na Górnym Śląsku całymi dniami, bili hanysy się z gorolami" - takimi słowami zaczynała się tytułowa piosenka serialu komediowego "Święta wojna", doskonale ujmując perypetie jego bohaterów.

Różnice kulturowe pomiędzy Andzią i jej mężem Hubertem Bercikiem Dworniokiem, którzy mieszkają na katowickim osiedlu, a dawnym przyjacielem Bercika z wojska, Zbyszkiem z Warszawy, częstym gościem małżonków, rodzą się zabawne sytuacje i nieporozumienia. Większość bohaterów mówi dialektem śląskim zmieszanym z językiem literackim po to, by widzowie nieznający mowy śląskiej mogli ich zrozumieć.

Serial był hitem TVP2, która emitowała go bez mała 10 lat (2000 - 2009). Czemu zawdzięczał ten sukces? Z pewnością aktorom odtwarzającym główne role. Serialowe "hanysy" (określenie rdzennego mieszkańca Górnego Śląska), czyli grająca Andzię Joanna Bartel i odtwórca Bercika, Krzysztof Hanke, to prawdziwe... hanysy (oboje urodzili się w Świętochłowicach), a Zbigniew Buczkowski, który wciela się w "gorola" (w mowie górnośląskiej określenie osoby spoza Górnego Śląska), naprawdę jest warszawiakiem.

Reklama

Widzowie pokochali Andzię i Bercika. Joanna Bartel (62 l.) przyznaje, że po tej roli zyskała ogromną popularność. - Co ja zrobię, że wszyscy mnie całują: nawet księża i bezzębni dziadkowie na ulicy - żartowała w jednym z wywiadów. - Klękają przede mną i zastawiają mi drogę. Pół Polski mówi do mnie na ty i zachowuje się nad wyraz wylewnie.

Zdaniem aktorki, na tę sympatię zapracowała sobie pozytywnym nastawieniem do życia, ciepłem i optymizmem, które od niej biją, a który odziedziczyła po swojej mamie. Przyznaje jednak, że nie zawsze taka była. - Kiedy byłam młodsza, strasznie się wszystkim przejmowałam - wyznała. - Cały czas stwarzałam nowe problemy.

Już w młodości nie mogła opędzić się od wielbicieli, a po roli Andzi jeszcze ich przybyło, lecz aktorka nigdy nie założyła rodziny. Mówi, że nie żałuje tego. - Jestem szczęśliwa, że "latam luzem" - twierdzi. - Uprawiam zawód, który nie sprzyja relacjom partnerskim. Ale nie jestem samotna. Mam mamę, wór wielbicieli, przyjaciół, znajomych i koleżanek. Kocha swoje życie i niczego by w nim nie zmieniła. No, może poza nałogami: paleniem papierosów i wieczornym podjadaniem przed telewizorem. Za to dumna jest z tego, że wszystko, co w życiu osiągnęła, zawdzięcza tylko sobie.

- Mam oddanych przyjaciół i swoje piękne mieszkanie - wylicza. - Materialnie udało mi się trochę osiągnąć, zdobyłam kawałeczek popularności i sympatię w narodzie. I wszystko to wyłącznie moja zasługa - dodaje.

A jakie ma plany na przyszłość? - Praca, praca i jeszcze raz praca - mówi. - Nie chcę iść na żadną emeryturę. Będę pracować do oporu!

Również Krzysztof Hanke (57 l.) przyznaje, że to rola w "Świętej wojnie" dała mu największą popularność. Choć już od 30 lat rozśmieszał ludzi jako satyryk, lider kabaretu Rak, który założył w stanie wojennym. Odkąd zaczął grać Bercika, wszędzie, gdzie się pojawił, ludzie oczekiwali, że będzie mówił po śląsku. Dziwili się, gdy mówił normalną polszczyzną. Teraz, gdy od 6 lat nie ma już "Świętej wojny", znów bardziej kojarzony jest z kabaretem.

Choć jest Ślązakiem z dziada, pradziada, najbardziej kocha... morze. W Ustce wybudował swój drugi dom, a kiedy dzieci dorosły (z żoną mają 32-letniego syna Olka i 30-letnią córkę Urszulę), przeprowadził się na wybrzeże na stałe. Jego największą pasją od dziecka było żeglarstwo. Dziesięć lat temu zrobił uprawnienia kapitana jachtowego. Od tamtej pory, kiedy tylko ma chwilę wolnego, żegluje, od trzech lat już na własnym jachcie, którego kupno było jego marzeniem. Pływał już nie tylko po Bałtyku, ale też wzdłuż wybrzeża Chorwacji, Grecji, Hiszpanii, zwiedził także m.in. Wyspy Kanaryjskie i Szetlandy.

Z Joanną Bartel pan Krzysztof spotyka się czasem na estradzie. - Muszę przyznać, że dobraliśmy się znakomicie - mówi. - Rozumiemy się bez słów.

MH

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Bartel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy