Reklama

Jeszcze trochę namiesza

Jego bohater jest jednocześnie zabawny i... wzruszający. Prywatnie aktorowi udaje się łączyć pracę na planie z szaleństwem na stoku.

"Tele Tydzień": Darek, którego pan gra w "Julii", to z jednej strony postać śmieszna, z drugiej tragiczna.

Bartosz Obuchowicz: - I o to chodzi! Staram się mocno przerysowywać tego gościa, żeby wprowadzał tu niezłe zamieszanie. Od początku, gdy z pierwszym reżyserem, Arkadiuszem Lubaniem, budowaliśmy tę postać, uznaliśmy, że Darek jest napisany na tyle uniwersalnie, że da się z niego 'wycisnąć' i coś do śmiechu, i do płaczu.

No tak, "uciekająca panna młoda", niemalże sprzed ołtarza, czego biedak doświadczył, to chyba największy dyshonor, jaki się może przytrafić mężczyźnie...

Reklama

- Szczególnie takiemu jak on - chłopakowi z małego miasteczka, gdzie każdy liczy się z opinią sąsiadów, w dodatku syna miejscowych notabli... Dlatego Darek nie dopuszcza do siebie myśli, że stracił Julię (Julia Rosnowska - przyp. red.), kręci się koło niej, kombinuje i wciąż ma nadzieję.

Przecież na pierwszy rzut oka widać, że ona nie dla niego! Są tacy różni!

- A czyż nie jest dowiedzione, że przeciwieństwa się przyciągają? Poza tym Darek bardzo się zmienił dla Julii, zrozumiał, że błądził, za co przyszło mu słono zapłacić. To typ człowieka, który najpierw robi, a potem myśli, ale w gruncie rzeczy tkwi w nim, głęboko w środku, dobro. Ja to tak widzę i chciałbym, by inni też to dostrzegli.

Czy zdjęcia kręcone są bez przerwy?

- Tak, ale ja nie bywam w Krakowie tak często, jak odtwórcy głównych ról. Dzięki temu udało mi się wygospodarować czas na ferie zimowe z rodziną.

Wiadomo - białe szaleństwo to pana specjalność! Co lepsze - narty czy snowboard?

- Pewnie, że snowboard! Narty mi się znudziły. Dopiero na desce poczułem prawdziwy czad! Pozycja zjazdowa bokiem jest o wiele ciekawsza od tej, w jakiej poruszamy się na nartach - do przodu, tak, jak chodzimy. Przez to deska daje lepsze wrażenie oderwania się od codzienności i pozwala czuć prędkość. Polecam wszystkim - w tym moim córkom, nie mogę już się doczekać, kiedy wspólnie pościgamy się na stoku!

Z Bartoszem Obuchowiczem rozmawiała Jolanta Majewska-Machaj.

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych programów i seriali! Kliknij i sprawdź!

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Bartosz Obuchowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy