Reklama

James Franco bezlitośnie wyśmiany!

James Franco to aktor znany przede wszystkich z takich filmów, jak "Spring Breakers", "27 godzin", "Oz Wielki i Potężny", "Obywatel Milk" czy serii o Spider-Manie. Już w niedzielę, 8 września, będzie można zobaczyć galę Comedy Central Roast, podczas której gwiazdor zostanie publicznie "zlinczowany" przez swoich przyjaciół.

"Roast" to program, w którym zaproszeni goście żartują z głównego bohatera programu i nie zostawiają na nim suchej nitki.

Ten autorski program Comedy Central rządzi się własnymi zasadami - gwiazda, która zgodzi się wziąć udział, musi liczyć się z tym, że żarty nie będą łagodne. Często dotykają najintymniejszych szczegółów z życia prywatnego, dlatego ofiarami "komediowego linczu" są naprawdę twardzi zawodnicy, z dużym dystansem do siebie.

Producenci gali Comedy Central Roast upolowali kolejną "ofiarę" wśród celebrytów. Tym razem na celowników znalazł się aktor James Franco. Aktor miał powody do obaw. Jego hollywoodzcy przyjaciele obśmiali wszystko, co tylko się dało - od plotek na temat aktora, przez wygląd, aż po zawodowe wpadki.

Reklama

Sarah Silverman i Jeff Ross, dla których "roastowanie" to chleb powszedni (brali udział m.in. programie "Roast Pameli Anderson") nie odpuścili sobie żadnych docinek.

"Nie zastanawiam się nad tym czy James jest gejem czy nie. On po prostu nie może otworzyć oczu na tyle, żeby zobaczyć z kim uprawia seks" - drwiła z plotek o orientacji seksualnej aktora Sarah Silverman.

Franco przypiekany był też przez Jonah Hilla, nominowanego do Oscara za film "Moneyball". Hill nie zostawił na swoim przyjacielu suchej nitki.

"Niedawno otrzymał gwiazdę w Hollywoodzkiej Alei Sław. Moim zdaniem to świetnie, bo teraz krytycy i bezdomni będą mogli po nim deptać równocześnie" - żartował.

Całe wydarzenie poprowadził przyjaciel Jamesa - Seth Rogen, których będzie można niedługo podziwiać w komedii "To już jest koniec". Mimo że Rogen to podobno najlepszy przyjaciel Franco, kpił z niego bez ogródek.

"Patrz, ja się tu produkuję, a ty siedzisz bezczynnie. Czuje się jakbym współprowadził z tobą Oscary" - drwił bezlitośnie.

Emisja "FrancoRoast" już w najbliższą niedzielę, 8 września, w Comedy Central.

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy