Reklama

Holyfield odpadł z "Big Brothera"

Kontrowersyjne wypowiedzi zazwyczaj niczemu nie służą, o czym przekonał się słynny amerykański bokser Evander Holyfield. Jako pierwszy odpadł z brytyjskiej edycji programu "Big Brother Celebrity".

51-letni Holyfield, wielokrotny mistrz świata w wadze junior ciężkiej i ciężkiej, został wyeliminowany w głosowaniu przez innych uczestników reality show. A wszystko za sprawą jego wypowiedzi na temat... gejów.

W rozmowie z jedną z kobiet, również zamieszkującą "dom Wielkiego Brata", Holyfield porównał homoseksualizm do upośledzenia, twierdząc, że można sobie z nim poradzić, ale z pomocą specjalistów.

"Jeśli urodziłeś się z wykręconą nogą, to co robisz? Idziesz do lekarza i ją naprawiasz" - powiedział brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Los Angeles.

Reklama

Po tej wypowiedzi na Holyfielda spadła lawina krytyki. Bokser odpadł z programu i musi szukać kolejnych możliwości na zarobienie dużych pieniędzy. Od dawna wiadomo bowiem o jego ogromnych długach. Zalega przede wszystkim z podatkami i alimentami na dzieci. Ma ich aż jedenaścioro, z pięcioma kobietami.

Szacuje się, że podczas prawie 30-letniej kariery na zawodowych ringach Holyfield mógł zarobić między 250 a 350 milionów dolarów. Jednak fatalne gospodarowanie majątkiem sprawiło, że ma bardzo poważne kłopoty. Wiele swych pamiątek musiał sprzedać na aukcjach. Pozbył się też domu, a raczej pałacu (109 pokoi, 17 łazienek i basen), bowiem obawiał się więzienia za rosnące zobowiązania.

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy