Reklama

Harry Potter na Wielkanoc

Telewizyjna premiera filmu "Harry Potter i czara ognia" odbędzie się w HBO, w wielkanocną niedzielę, 8 kwietnia o godz. 20:10. Film jest ekranizacją czwartej części powieści J.K. Rowling.

Młody czarodziej startuje w Turnieju Trójmagicznym i staje do pojedynku ze swym śmiertelnym wrogiem, Lordem Voldemortem. Bohater musi nie tylko walczyć, ale również dać sobie radę z wścibską reporterką, a także znaleźć osobę towarzyszącą na bal.

14-letni Harry (Daniel Radcliffe) rozpoczyna właśnie czwarty rok nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa. Wszystko wskazuje, że będzie to niezwykły rok.

Dyrektor Hogwartu Albus Dumbledore (Sir Michael Gambon) ogłasza, że w tym roku szkoła będzie gospodarzem Turnieju Trójmagicznego, w którym wezmą udział przedstawiciele trzech najbardziej prestiżowych magicznych uczelni: Hogwartu, Beauxbatons Academy i Durmstrangu Institute.

Reklama

O tym, kto wystąpi w turnieju, zdecyduje tytułowa Czara Ognia, która typuje po jednym uczestniku konkursu z każdej szkoły. Tym razem jednak, postanawia niespodziewanie wytypować aż czterech zawodników, w tym nie spełniającego jeszcze kryterium wieku, Harry'ego Pottera. Przyjaciele Harry'ego przeczuwają, że kryje się za tym jakiś spisek. Bez względu jednak na podejrzenia, młody czarodziej musi zmierzyć się z trzema konkursowymi zadaniami.

Film otrzymał m.in. nominację do Oscara za scenografię i po trzy nominacje do BAFTY oraz Nagród MTV. Z aktorów najwięcej pochwał zebrał wcielający się w odrażającego Voldemorta Ralph Fiennes. Na osobną uwagę zasługują zdjęcia Rogera Pratta i muzyka dwukrotnie nominowanego do Nagrody Amerykańskiej Akademii Petera Doyle'a. Autorem scenariusza jest po raz kolejny Steven Kloves.

Reżyser o filmie:

"Moim zdaniem, akcja [filmu] przypomina dreszczowiec" - mówi Newell.

"Jest w nim wiele wspaniałych scen, m.in. pełen wrażeń Turniej Trójmagiczny czy zabawny i wzruszający Bal , ale najważniejszym wątkiem jest zło, które czyha na Harry'ego. Tylko on ma moc, aby mu się przeciwstawić".

Tak o swoim bohaterze wyraził się grający główną rolę Daniel Radcliffe:

"To, co tak na prawdę lubię w Harrym to to, że nie jest bohaterem w klasycznym tego słowa znaczeniu, nie jest wszystko zwyciężającym supermanem".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: J.K. Rowling | JK Rowling | film | Potter | Wielkanoc | Harry Potter
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy