Ewa Wachowicz: Gotowanie na ekranie

Jak się pani odnalazła w nowym show "Top Chef"?

Ewa Wachowicz: - Bardzo dobrze. Z jednej strony uwielbiam produkcje telewizyjne, bo sama zajmuję się tym od lat i uwielbiam pracować z profesjonalistami, a z drugiej strony jest to duży format, który dotyczy mojej ogromnej pasji - sztuki kulinarnej.

Czym różni się "Top Chef" od innych programów kulinarnych?

- Przede wszystkim tym, że współzawodniczą w nim ze sobą zawodowi szefowie kuchni, profesjonaliści. Oczekiwania i emocje są tu najbardziej wyśrubowane ze wszystkich znanych mi programów tego typu.

A co nowego w pani programie "Przez żołądek do serca"? Czego możemy się spodziewać w tym sezonie?

- Przede wszystkim co tydzień mamy nowych, bardzo ciekawych gości. Wraz z Witkiem Iwańskim poprzez kuchnię opowiadamy o prawdziwych ludziach. Na przykład ostatnio pojawiło się u nas sympatyczne małżeństwo z Łodzi, w 15. rocznicę swojego ślubu. Udział w naszym programie jako prezent-niespodziankę przygotowała dla nich ich córka. To wzruszająca historia.

Stacja Polsat Café, która emituje program, właśnie kończy 5 lat. Jak zmieniła się przez ten czas?

- Cały rynek mediów zmienił się przez ostatnie lata i spora widownia odpłynęła w stronę kanałów tematycznych. Ludzie zaczynają oglądać to, czym się interesują. Zawsze wierzyłam w rozwój stacji tematycznych, dlatego zdecydowałam się pracować z Polsat Café od samego początku.. Cieszę się, że podąża za zainteresowaniami kobiet i staje się im bardzo bliska.

Który z pani programów jest pani najbliższy?

- Oczywiście 'Ewa gotuje', bo jest nagrywany w mojej kuchni, w moim prawdziwym domu, a koszula ciału najbliższa. Ale miłość rozdaję - jak wśród dzieci - sprawiedliwie i wszystkie moje programy są mi bliskie, bo to moja pasja.

Rozmawiała Aleksandra Lipiec.

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!