Reklama

Dorota Kolak walczy z kręgosłupem

Miała nadzieję na beztroskie wakacje. Choroba pokrzyżowała jej plany. Teraz aktorka stara się wrócić do zdrowia.

Sukces odniosła już jako dojrzała kobieta. Nie ukrywa, że ją zaskoczył. Dorota Kolak (57 l.) stara się jednak nie myśleć o tym, tylko pracować, robić to co kocha. Niestety, ostatnio to zadanie aktorka ma bardzo utrudnione. Pani Dorota boryka się z bólem kręgosłupa.

Pod koniec czerwca, stojąc na scenie, aktorka poczuła silny ból, który uniemożliwił jej wykonanie najmniejszego ruchu. Była w pracy, nie mogła sobie pozwolić na to, by widzowie zobaczyli jej niedyspozycję. Wytrzymała do końca spektaklu w nadziei, że to chwilowy ucisk na nerw.

Reklama

Tymczasem ból powracał. Aktorka odwiedziła więc lekarza. Usłyszała, że musi zacząć się oszczędzać, m.in. całkowicie wykluczyć chodzenie w butach na obcasie. - Mam słabość do butów na obcasie. Po prostu je kocham i mam nadzieję, że moje problemy z kręgosłupem są tylko chwilowe - wyznała szczerze.

Aktorka przez całe wakacje pilnie chodzi na rehabilitację. Chciałaby rozpocząć nowy sezon w dobrej formie. A propozycji zawodowych na razie jej nie brakuje. Pani Dorota doskonale zdaje sobie sprawę, że rolę, którą ma już nawet obiecaną, w jednej chwili może stracić, jeśli nie będzie sprawna fizycznie. A ona wciąż chce się realizować.

Po sukcesie serialu "Przepis na życie" stała się bardzo rozpoznawalna. Cieszy ją to i sprawia wielką frajdę. Chce płynąć na tej fali tak długo, jak tylko będzie to możliwe. Nic tak nie dodaje jej skrzydeł jak praca.

KP

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Dorota Kolak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy