Reklama

Dlaczego Dymna płacze?

Nie tańczy i nie śpiewa, a otrzymała tegorocznego Wiktora w kategorii "osobowość telewizyjna". Anna Dymna odebrała nagrodę honorującą wybitne osobowości małego ekranu w poniedziałek, 11 maja, w Warszawie.

Aktorka dostała Wiktora za program "Spotkamy się", opowiadający o problemach ludzi niepełnosprawnych.

- Ta nagroda daje mi ogromne siły i wiarę w to, że to co robimy w tym najtrudniejszym fragmencie działania telewizyjnego - że to jest ważne - powiedziała Anna Dymna w rozmowie z INTERIA.PL.

- Jestem zwyczajnym człowiekiem. Czasami moi rozmówcy opowiadają mi takie rzeczy, przed którymi ja nie umiem się bronić, nie wiem jak się zachować, zdradzają takie sekrety... Bywa, że podczas programu zdarzają się żenujące sytuacje - to ja płaczę, a człowiek na wózku inwalidzkim mnie pociesza.

Reklama

Anna Dymna powiedziała nam, że program "Spotkajmy się" jest robiony po to, by ktoś inny w takiej trudnej sytuacji nie załamywał się, chciało mu jednak się żyć. Zobacz nasz materiał:

- Na początku mówiono mi, że jestem amatorką i do prowadzenia tego programu kompletnie się nie nadaję, ale ja myślę, że jest odwrotnie. Ci ludzie potrzebują normalności. (...) Ten programu daje mi ogromną siłę. Często się z tymi ludźmi przyjaźnię, ja im pomagam. Ta nagroda jest dla nich - dodała aktorka.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: aktorka | osobowość telewizyjna | Anna Dymna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy