Reklama

"Dance Dance Dance": Kto wygrał pierwszy odcinek?

Pierwszy odcinek roztańczonego show "Dance Dance Dance" był naprawdę emocjonujący. Uczestnicy dali z siebie sto procent, by zachwycić wymagających jurorów w składzie: Anna Mucha, Ida Nowakowska i Robert Kupisz. Która para okazała się najlepszą, a kto uplasował się na ostatniej pozycji? Wyniki są dość zaskakujące.

Pierwszy odcinek roztańczonego show "Dance Dance Dance" był naprawdę emocjonujący. Uczestnicy dali z siebie sto procent, by zachwycić wymagających jurorów w składzie: Anna Mucha, Ida Nowakowska i Robert Kupisz. Która para okazała się najlepszą, a kto uplasował się na ostatniej pozycji? Wyniki są dość zaskakujące.
Katarzyna Stankiewicz w pierwszym odcinku "Dance Dance Dance" /Natasza Młudzik / Jan Bogacz /TVP

Taneczne show wymaga naprawdę sporego zaangażowania, by zaskarbić sobie sympatię jurorów. Z tego powodu uczestnicy przez cały tydzień ciężko ćwiczą żeby wypaść jak najlepiej. Stuprocentowy wysiłek, który wkładają w taniec nie zawsze spotyka się z aprobatą Anny Muchy, Idy Nowakowskiej i Roberta Kupisza, którzy zasiadają w jury programu.

Niestety niepochlebne komentarze od jury często demotywują uczestników, a niekiedy oburzają.

Mogliśmy to zauważyć na przykładzie duetu Małgorzata Tomaszewska - Aleksander Sikora, którzy nie zachwycili swoimi wyczynami na scenie Anny Muchy. Tomaszewska przyznała, że komentarz ten był dla niej bardzo demotywujący.

Reklama

Natomiast po występie Kasi Stankiewicz w programie zawrzało. Aktorka i jurorka oznajmiła, że Stankiewicz nie dała z siebie wszystkiego i zapytała: "Po co jesteś w tym programie", co bardzo nie spodobało się piosenkarce Varius Manx. Ta poinformowała aktorkę, że ma do siebie wielki dystans. "Śmiało, możesz sobie poużywać" - dodała ostro Kasia Stankiewicz.

To nie koniec zaskakujących wieści z programu! Występ Rafała Mroczka i Przemysława Cypryańskiego wzruszył na tyle Annę Muchę, że na jej policzkach pojawiły się łzy. Aktorce zabrakło nawet słów na opisanie występu męskiego duetu. Natomiast kolejnym sporym zaskoczeniem była wypowiedź akrobaty i Mistera Polski 2015 Rafała Jonkisza o kobietach. Mister Polski 2015 stwierdził, że największym problemem dla niego w choreografii do utworu Cream - Prince’a była gra aktorska i dotykanie kobiet.

"Mama nauczyła mnie w domu szacunku do kobiet, dlatego dla mnie przełamywanie takich barier jest bardzo dużym problemem. Nie jestem nauczony po prostu, żeby przejść obok dziewczyny i klepnąć ją w tyłek" - Jonkisz mówił podczas treningów.

W pierwszym odcinku 6 par musiało zmierzyć się z odwzorowaniem najtrudniejszych choreografii z kultowych teledysków i filmów. Za nimi były tygodnie wyczerpujących treningów, a wszystko po to, by zgarnąć pierwsze miejsce w roztańczonym show TVP 2. A stawka jest naprawdę wysoka! Walczą o czek na wskazany przez siebie cel charytatywny. Każdy, kto opuści program, zdobywa 10 tysięcy złotych, a zwycięzca 100 tysięcy złotych. Przez najbliższy miesiąc widzowie będą mogli podziwiać zmagania na scenie niesamowitych osobowości przy najnowszych osiągnięciach światowej technologii, które wykorzystano przy realizacji odcinków.

Najlepsze noty w konkurencji duetów uzyskali aktorzy - Rafał Mroczek i Przemysław Cypryański, którzy wytańczyli 22 punkty z utworem Rag’N’Bone Man - Human. Natomiast najgorzej poradził sobie siostrzany duet - Katarzyna Stankiewicz i Ania Stankiewicz, które uplasowały się na ostatnim miejscu z choreografią do Can’t Stop The Feeling Justina Timberlake'a z notą 14,5 pkt.

Wygraną parą pierwszego odcinka okazał się Rafał Mroczek i Przemysław Cypryański, którzy dzięki solówce aktora "M jak miłość" zdobyli łącznie 47,5 punktu.

Przeczytaj artykuł na stronach RMF!

Ula Głowiś

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Dance Dance Dance
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy