Reklama

"Cobra Kai": To nie koniec serialu

Pierwszą dużą premierą 2021 roku był trzeci sezon serialu "Cobra Kai", który debiutował na Netfliksie 1 stycznia. Ta kontynuacja popularnej w latach 80. ubiegłego wieku serii "Karate Kid" od pierwszego sezonu cieszyła się popularnością. Nie inaczej było w przypadku sezonu numer trzy, który był najchętniej oglądanym serialem w Stanach ostatniego weekendu. Nic więc dziwnego, że twórcy serialu mają dalekosiężne plany. Właśnie ogłosili, że zapowiedziany jakiś czas temu sezon czwarty nie będzie ostatni.

Pierwszą dużą premierą 2021 roku był trzeci sezon serialu "Cobra Kai", który debiutował na Netfliksie 1 stycznia. Ta kontynuacja popularnej w latach 80. ubiegłego wieku serii "Karate Kid" od pierwszego sezonu cieszyła się popularnością. Nie inaczej było w przypadku sezonu numer trzy, który był najchętniej oglądanym serialem w Stanach ostatniego weekendu. Nic więc dziwnego, że twórcy serialu mają dalekosiężne plany. Właśnie ogłosili, że zapowiedziany jakiś czas temu sezon czwarty nie będzie ostatni.
William Zabka i Ralph Macchio w "Cobra Kai" /materiały prasowe

Wyprodukowane przez YouTube dwa pierwsze sezony serialu "Cobra Kai" szybko podbiły serca widzów, stając się w jednogłośnej opinii fanów i krytyków produkcją o wiele bardziej udaną od większości kontynuacji dawnych hitów. Jej głównym bohaterem został czarny charakter pierwszej serii filmu, Johnny Lawrence (William Zabka), który po tym, jak sięgnął dna, postanawia diametralnie zmienić swoje życie. Zakłada szkołę karate i przyjmuje pierwszych uczniów. Wkrótce na horyzoncie pojawia się jego dawny przeciwnik, Daniel LaRusso (Ralph Macchio).

Twórcom serialu "Cobra Kai" udała się rzecz rzadka. Uniknęli częstych w takich przypadkach zarzutów o to, że wykorzystują znany tytuł, nie mając do zaprezentowania niczego nowego. Siłą nostalgii za latami osiemdziesiątymi ubiegłego wieku zaoferowali widzom powrót do bohaterów ich młodości, umiejętnie wplatając w starą historię nowe wątki. Polityka ta kontynuowana jest po przejęciu serialu przez Netflix. W trzecim sezonie "Cobra Kai" powróciły kolejne postaci z pierwszych dwóch części cyklu i wiele wskazuje na to, że na tym nie koniec. Finał zapowiada powrót postaci znanej z trzeciej części filmu "Karate Kid".

Reklama

Co dalej z serialem? Pewny jest jego czwarty sezon, który też zostanie zaprezentowany na Netfliksie. Wszystko wskazuje jednak na to, że powstanie też sezon numer pięć. "Wiemy, jak się to wszystko skończy. I nie wydarzy się to w czwartym sezonie, a o wiele dalej. W naszych głowach mamy do opowiedzenia wartościową historię na kilka sezonów przed ostatecznym zakończeniem. Będziemy o tym dyskutowali z Netfliksem. Czy będziemy mogli to napisać? Czy wiemy, że to się wydarzy? Nie zawsze jest to pewne, jeśli chodzi o telewizję i my to szanujemy. Na razie piszemy dalej w tym samym tempie, co na początku" - powiedział jeden z showrunnerów serialu Josh Heald w wywiadzie dla portalu "TV Line".

Biorąc pod uwagę, że w serialu "Cobra Kai" systematycznie powracają kolejne postaci popularnej serii, nie można wykluczyć, że gwiazdą jednego z następnych sezonów będzie Hilary Swank. Zanim zdobyła dwa Oscary za role w filmach "Nie czas na łzy" i "Za wszelką cenę", wcieliła się w filmie "Karate Kid 4: Mistrz i uczennica" w uczennicę głównego bohatera filmowej serii, pana Miyagiego (Noriyuki "Pat" Morita). Aktorka niedawno zadebiutowała w innej oryginalnej produkcji Netfliksa, serialu "Rozłąka".

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Cobra Kai
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama