Reklama

Co po "Julii"?

Co nas czeka w finale? Czy po "Julii" zobaczymy kolejną telenowelę? Jakie plany na przyszłość mają gwiazdy produkcji?

Niespełna rok temu zadebiutowała "Julia". Miesiącami śledziliśmy perypetie miłosne Julii (Julia Rosnowska) i Janka (Krystian Wieczorek) oraz przebiegłej Moniki (Marta Żmuda Trzebiatowska), która dwoiła się i troiła, by rozdzielić zakochanych. W piątek, 14 grudnia, będziemy świadkami wielkiego finału emocjonującej opowieści.

Chmielewska odkryje wreszcie, kto odpowiada za wszystkie nieszczęścia, które ją w ostatnim czasie spotkały. Czy poczuje nienawiść?

Gdy wyjdzie na jaw, co zrobiła Millerówna, Julia postanowi się z nią rozmówić. Konfrontacja zakończy się wypadkiem. A co u innych bohaterów? Matkę Julki wreszcie opuszczą problemy finansowe. Hanna (Anna Tomaszewska) wybaczy mężowi zdradę i da mu ostatnią szansę. Z kolei Tadeusz (Tadeusz Huk) pojedna się ze Sławkiem (Łukasz Musiał).

Reklama

A Julia i Janek? Pokonają ostatnie trudności, wyznają sobie miłość i będą razem. Z kolei Monikę spotka surowa kara...

W paśmie, w którym nadawana jest "Julia", zamiast serialu, ma się wkrótce pojawić reality show. Niewiele wiadomo, co planują gwiazdy "Julii". Mówi się, że wiosną zobaczymy kolejną edycję "Tańca z gwiazdami", w której zatańczy Julia Rosnowska.

Z kolei Krystiana Wieczorka wciąż będziemy mogli oglądać w "M jak miłość". Możemy zdradzić, że niebawem związek granego przez niego bohatera i serialowej Marty (Dominika Ostałowska) czeka kolejna próba.

Damian Grzelak

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Telemax
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy