Reklama

"Big Brother": Zachowanie uczestniczki oburzyło widzów. "To jawne molestowanie"

Widzowie programu "Big Brother" nie ukrywają, że są zniesmaczeni zachowaniem Magdy Zając. Po piątkowej zabawie uczestniczka po raz kolejny znalazła się w jednym łóżku z Igorem. Ten wyraźnie przesadził z alkoholem i nie wyglądał na w pełni świadomego tego, co się dzieje. Nie przeszkadzało to Magdzie, która nie szczędziła mu czułości.

Widzowie programu "Big Brother" nie ukrywają, że są zniesmaczeni zachowaniem Magdy Zając. Po piątkowej zabawie uczestniczka po raz kolejny znalazła się w jednym łóżku z Igorem. Ten wyraźnie przesadził z alkoholem i nie wyglądał na w pełni świadomego tego, co się dzieje. Nie przeszkadzało to Magdzie, która nie szczędziła mu czułości.
Magda Zając /materiały prasowe

Piątek w domu Wielkiego Brata zakończył się kolejną imprezą. Podczas wcześniejszych zakupów Magda i Oleh zaopatrzyli się w pokaźną ilość alkoholu, dlatego zabawa była mocno zakrapiana.

Z ilością przyjmowanych trunków wyraźnie przesadził Igor, który pod koniec dnia wyglądał na mocno "oszołomionego". Jednak Magdzie Zając, która przez cały wieczór była bardzo blisko niego, nie przeszkadzało, gdy półprzytomny Igor padł na łóżko. Tuż przed godziną 1.00, czyli na chwilę przed zakończeniem transmisji na żywo w internecie, uczestniczka dołączyła do swojego mocno pijanego kolegi i zniknęła pod kołdrą.

Reklama

Co wydarzyło się później, tego widzowie Playera mogą się tylko domyślać. Jednak już sceny z transmisji na live streamingu bardzo oburzyło tych, którzy na bieżąco śledzą wydarzenia z domu Wielkiego Brata. Zniesmaczeni internauci zasypali media społecznościowe komentarzami na temat bezpruderyjnego zachowania Magdy.

"Magda znowu upolowała Igora. Wepchała mu się do łóżka i wkładała rękę do majtek.", "Brak słów, co ona wyprawia w tym programie. Tak się samemu poniżać" - komentowali internauci.

Inni w swoich ocenach są jeszcze bardziej bezwzględni. Zdaniem niektórych to zachowanie, które powinno być ukarane przynajmniej wydaleniem z domu Wielkiego Brata. "Po dzisiejszej akcji Magdy Zając powinna zostać karnie wyrzucona z domu za molestowanie. Igor śpi pijany, a ta ręce w majtki. Masakra" - piszą internauci. 

Internauci przypuszczali także, że gdyby podobna sytuacja odbyłaby się z udziałem Igora i pijanej uczestniczki, to bokser zaraz zostałby karnie usunięty z programu. "Odwróćcie sytuację - Igor tak ją molestuje, jak ona jest nieprzytomna. To jutro już by go nie było" - pisała jedna z komentujących osób.

Są jednak i tacy, którzy bronią Magdy i podkreślają fakt, że Igor nigdy nie dał jej wprost do zrozumienia, że nie podoba mu się jej zachowanie. Kiedy wcześniej dochodziło do podobnych sytuacji, zdarzało się, że pozostawał bierny, ale nie protestował, a po piątkowej imprezie sam zaprosił Magdę do swojego łóżka. 

Na nagraniach widać również, że jeszcze przed zaśnięciem przytula się do niej. "Jemu w to mi graj", "A może on to lubi?", "Jeden wart drugiego. Jak Igor z łapskami pchał się do każdej kobiety w programie, to też nie było ok, więc ma swoje odbicie w kobiecym wydaniu" - komentują widzowie.

Autor: Maria Staroń


RMF
Dowiedz się więcej na temat: Igor Jakubowski | Big Brother 2019
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy