Reklama

"Big Brother": Ślub w domu Wielkiego Brata. Czy planują dzieci?

W "Big Brotherze" trwa tydzień prasłowiański. W środę obalono dawnego wodza Igora, a nowym przywódcą został Oleh Riaszeńczew. W domu w Gołkowie miały też miejsce niecodzienne oświadczyny i... zaślubiny! Dzień zakończył się zabawą weselną i świętowaniem urodzin Bartłomieja Boruca.

W środę w domu Wielkiego Brata działo się. W programie trwa tydzień prasłowiański, dlatego też na początku tygodnia uczestnicy wybrali wodza swojego plemienia i podzielili się na dwie grupy - wojów i wiedzących. 

Łukasz Darłak otrzymał od Wielkiego Brata zadanie, by obalić władzę panującego przywódcy. Robił więc wszystko, by odsunąć Igora od władzy. Na stanowisko nowego wodza wysunął kandydaturę Oleha. Łukasz wypełnił swoje zadanie w stu procentach - Jakubowski został pozbawiony stanowiska na rzecz Riaszeńczewa.

Zanim wybrano nowego wodza, przeprowadzono głosowanie, w trakcie którego doszło do niespodziewanych oświadczyn. Igor, teraz już były przywódca plemienia, oświadczył się Zosi, czyli... Radkowi Palaczowi. W środę nie skończyło się tylko na oświadczynach. Pod wieczór zorganizowano plemienne zaślubiny. 

Reklama

Na ślubnym kobiercu stanęły aż dwie pary - wspomniani Igor i Radosław oraz Madzia Wójcik i Oleh Riaszeńczew. W obecności kapłana, czyli Łukasza, obie pary powiedziały sobie "tak" i ślubowały sobie miłość i wierność aż do śmierci.

Chociaż oczywiście ślub Igora i Zosi, czyli Radka, był utrzymany w humorystycznej konwencji, to Oleh nie ukrywa, że naprawdę chciałby wziąć sobie Madzię Wójcik za żonę. Ten temat był poruszany w domu Wielkiego Brata niedługo przed ich plemiennym ślubem.

Riaszeńczew wydaje się traktować ten związek naprawdę poważnie. Wójcik, jak deklarowała już wcześniej, potrzebuje przede wszystkim czasu. "Ja prawie jestem pewny, że wszystko dobrze się ułoży i będziemy mieli dzieci. Będziemy im opowiadać, że razem byliśmy w "Big Brotherze", że tutaj się poznaliśmy" - mówił w tym tygodniu do Madzi jej programowy chłopak. "Aż tak myślisz? To fajnie" - odpowiedziała mu.

Ale później, w rozmowie z Łukaszem, uczestniczka o ich wspólnych planach na przyszłość opowiadała z nieco większą rezerwą niż chwilę wcześniej Riaszeńczew. Darłak postanowił zapytać Magdę wprost, czy planują już z Olehem zakładanie rodziny i posiadanie dzieci. 

"Nie, to Oleh planuje. A mi jest trochę głupio z tym" - powiedziała Wójcik. "Na pewno jest bardzo słodki, bardzo kochany i prawi mi dużo komplementów, ale z tymi dziećmi to troszkę za wcześnie" - dodała.

Łukasz o swoich odczuciach na temat relacji Madzi i Oleha opowiedział później w pokoju zwierzeń. "Moim zdaniem to jest taki temat, na jaki oni nie powinni jeszcze rozmawiać. Oni się dopiero znają przez dwa miesiące. To jest tak wczesny etap znajomości, tak wczesny etap relacji. Kto w takim momencie myśli o dzieciach?" - stwierdził z dezaprobatą.

Autor: Maria Staroń


RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy