Reklama

Aleksandra Żebrowska zakpiła z postu Agnieszki Kaczorowskiej

Aleksandra Żebrowska, infuencerka parentingowa i właścicielka marki odzieży oraz akcesoriów dla matek, a prywatnie żona aktora Michała Żebrowskiego zadrwiła z wpisu aktorki i tancerki Agnieszki Kaczorowskiej.

Aleksandra Żebrowska, infuencerka parentingowa i właścicielka marki odzieży oraz akcesoriów dla matek, a prywatnie żona aktora Michała Żebrowskiego zadrwiła z wpisu aktorki i tancerki Agnieszki Kaczorowskiej.
Aleksandra Żebrowska i Michał Żebrowski mają trzech synów /Piotr Andrzejak /MWMedia

Aleksandra Żebrowska opublikowała na swym Instargamie zdjęcie, na którym siedzi przed laptopem, przygarbiona, z nieułożoną fryzurą, ubrana w zwykłą koszulkę, pijąc coś z byle jak trzymanego kubka.

Od fanów dowiedziała się jednak, że to nie wystarczy, by mogła skorzystać z "mody na brzydotę", bo nawet w takim wydaniu nie jest wystarczająco brzydka.

Żebrowska swoje zdjęcie na Instagramie podpisała krótko: "Poniedziałkowe #błotko". W ten sposób podsumowała słynny już i bardzo kontrowersyjny wpis Kaczorowskiej o "modzie na brzydotę", która - zdaniem tancerki - szkodzi wizerunkowi współczesnej kobiety.

Reklama

Kaczorowska stwierdziła w nim, że owa "moda", polega na upublicznianiu w mediach społecznościowych "zwyczajnych" i "prawdziwych" zdjęć, czyli na eksponowaniu zmęczenia, pokazywaniu wad, co jej zdaniem stanowi zły wzór m.in. dla nastolatek, bo nie zachęca do "wzrastania i rozwoju".

Swój wpis zakończyła apelem, w którym pojawiło się owo wykpione przez Żebrowską "błotko".

"Koncentracja na pozytywach, na wdzięczności, na wszystkim co dobre i PIĘKNE właśnie, jest tym co pozwoli Ci iść na szczyt, a nie siedzieć w Twoim lub czyimś błotku, w którym tak miło się taplać, bo przecież mnóstwo ludzi siedzi tam z Tobą. To dalej błotko, choć wszyscy krzyczą, że to prawda, dystans i akceptacja, to moim zdaniem jest to po u wygodne błotko, czyli maska, którą zakładasz, aby pasować do reszty otoczenia" - pisała Kaczorowska.

Pod postem Aleksandry Żebrowskiej (która słynie z prezentowania w sieci niewystylizowanych zdjęć), rozpoczął się festiwal żartów.

"Twarz za słabo zasłonięta włosami, no i garb za mały. Jeszcze nie ten level brzydoty" - podsumowała zdjęcie jedna z internautek. Inna dodała: "Gdzieś tam na świecie krzyk estetki przeszywa poranne niebo, bio owsianka kwaśnieje".

Ktoś zauważył, że "zawsze lepsze błotko niż sr... brokatem". Na to Żebrowska odpowiedziała z przekąsem: "Każde błotko jest inne! U niektórych jest z brokatem! Ważne, żeby miło się taplało". 


PAP
Dowiedz się więcej na temat: Aleksandra Żebrowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy