Reklama

16 minut bez oddechu?!

Iluzjonista David Blaine spędził 44 dni w szklanym pudle zawieszonym nad Tamizą. Teraz zamierza pobić światowy rekord we wstrzymywaniu oddechu i zrobi to w programie telewizyjnym "The Oprah Winfrey Show".

Blaine w środowy wieczór spróbuje ustanowić nowy rekord podczas toczącego się na żywo programu. Prawie dwa lata temu podobną próbę prawie przypłacił życiem.

Iluzjonista musi wstrzymać oddech na ponad 16 minut i 32 sekundy, jeśli chce pokonać Szwajcara, który taki właśnie rekord ustanowił 10 lutego.

Blaine powiedział, że będzie miał dodatkową trudność, żeby się skupić w studiu pełnym ludzi. Mimo to, jego zdaniem, publiczność zawsze pomagała mu odnieść sukces.

"Kiedy człowiek coś postanowi, a inni patrzą, to już trzeba się tego trzymać. Nie można się wycofać" - twierdzi magik.

Reklama

35-latek podejmie się wyzwania w wypełnionej wodą kuli o średnicy 2,4 metra. Mówi, że postara się trwać bez ruchu, zrelaksować się i obniżyć puls, aby zminimalizować zużycie tlenu. Wcześniej zamierza pooddychać czystym tlenem.

W 2006 roku Blaine wytrzymał bez oddychania ponad 7 minut i nie pobił ówczesnego rekordu - 8 minut i 58 sekund. Lekarze musieli go ratować, bo dostał konwulsji.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: rekord
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy