Reklama

"YCD": Wielkie emocje w półfinale

Półfinał piątej edycji tanecznego show dostarczył widzom wielu emocji. Pozostała czwórka tancerzy: Ilona, Paulina, Tomek i Kuba zmierzyli się w walce o miejsca w wielkim finale. Walka była ostra, a szansę na główną nagrodę otrzymali Kuba i Paulina.

Już na samym początku programu najlepsze tancerki zachwyciły publiczność i... jurorów! Dancehall w wykonaniu Ilony i Pauliny został nagrodzony nie tylko burzą oklasków, ale również fantastycznymi komentarzami jurorów.

Pod wielkim wrażeniem był zwłaszcza Augustin Egurrola, który wyznał: "Tańczyłyście bardzo równo, ale wskazuję, że troszkę lepsza była Ilona. Twój taniec świadczył, że ta muzyka przez ciebie przepływała". Anna Mucha była chyba innego zdania, która dodała: "Paulina, jesteś mistrzakiem, jesteś w tańcu szczera, doświadczona i potrafisz to wszystko nam pokazać". Jurorzy nie chcieli tym razem jednomyślnie wskazać, kto był lepszy.

Reklama

Wyczerpana po niezwykle energetycznym tańcu Ilona nie miała chwili na odpoczynek. Dlaczego? Bo chwilę potem musiała pokazać się w duecie z Tomkiem. Taniec współczesny w ich wykonaniu podzielił męską część jurorów. Augustin Egurrola był pełen podziwu: "Doskonała choreografia. Rozumiem Tomek, dlaczego w tym programie każda dziewczyna chciała z tobą zatańczyć".

Mniej zachwycony był tym razem Michał Piróg: "Ilona, przeżywasz metamorfozę w tym programie, wypadłaś nieco lepiej, ale i tak to wykonanie nie było perfekcyjne, mieliście ciężkie nogi".

W przypadku tańca Pauliny i Kuby, którzy zaprezentowali się w niezwykłej, baśniowej choreografii sędziowska trójka była jeszcze bardziej entuzjastycznie nastawiona. Michał Piróg, który poprzednim razem rzucał kwiaty pod nogi tej parze, dziś wyznał: "Dziękuję, że inspirujecie mnie do tego, by mieć coś wspólnego ze sztuką".

Poruszona Anna Mucha nie potrafiła poskromić emocji: "Wykorzystaliście wszystkie szanse, jakie dał wam ten program na maksa, uważam, że jesteście godni finału".

Duety zamknęła para Kuba i Tomek, którzy zaprezentowali się w electric boogaloo. Takiej choreografii scena "You Can Dance" jeszcze nie widziała! Czy oznacza to,że faceci byli lepsi od otwierających spotkanie dziewczyn? Według Anny Muchy, tak: "Moje serce jest rozdarte, nie potrafię wskazać lepszego tancerza. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko słanie równej ilości smsów dla każdego z was". Podobnej myśli był Augustin Egurrola, który był zachwycony "tańcem dwóch przyjaciół".

Przyjacielską atmosferę popsuł jednak Michał Piróg, który bezlitośnie wytknął: "W tym stylu ważne jest to, by była dobra zabawa, co zresztą pokazaliście. Ale nie było to perfekcyjne wykonanie. Mieliście inną pracę nóg i rąk, co nie bardzo mi się podobało".

Przyszła pora na decydującą część programu, czyli na solówki tancerzy. Tuż po nich jurorzy ogłosili wyniki. Pierwszym finalistą programu "You Can Dance" został Kuba. Publiczność oszalała ze szczęścia, gdy po chwili dołączyła do niego Paulina.

Finał już za tydzień. Kto wygra?

Joanna Bielas

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: tomek | Michał Piróg | emocje | Kuba
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy