Reklama

"Twoja twarz brzmi znajomo": Jak Bilguun staje się kobietą?

W programie Polsatu "Twoja twarz brzmi znajomo" był już Krzysztofem Krawczykiem i Grzegorzem Skawińskim. Zaśpiewał również Bałkanicę zespołu Piersi. Teraz przeistoczy się w kobietę. I to jaką! Bilguun Ariunbaatar zostanie Danutą Rinn.

Gdyby istniała nagroda za perfekcyjną i błyskawiczną charakteryzację, ekipa charakteryzatorek pracujących w programie "Twoja twarz brzmi znajomo" powinna dostać Oscara! Udana wizualna przemiana uczestników może zdecydować o przyznaniu dodatkowych punktów przez jury i konkurentów.

Jak plastelina

Co było największym wyzwaniem w przypadku Bilguuna?

- Ma bardzo charakterystyczne rysy twarzy, dlatego największym problemem było uzyskanie odpowiedniego układu oczu. Szukaliśmy drobnych niuansów, które pozwoliły osiągnąć efekt podobieństwa - ustawienie brwi, peruka, modelunek twarzy i makijaż - powiedziała główna charakteryzatorka Agnieszka Jońca, która wcześniej odpowiadała za metamorfozy w "Rozmowach w tłoku".

Reklama

- Bill daje się lepić niczym plastelina. Po raz pierwszy przeistaczamy go w kobietę, a taka zamiana zawsze jest trudna. Udało nam się uzyskać kwintesencję Danuty Rinn w Bilguunie. Pomogły nam w tym długie rzęsy i specyficzny "wyczes", czyli tak zwany "hełmik" na głowie, charakterystyczny dla lat 70. Przykleiliśmy też Billowi specyficzny nosek wąski u nasady - zdradza.

Gwiazdorska stylizacja

Efekt charakteryzacji nie byłby tak spektakularny, gdyby nie kostium. Dlatego, jako kobieta, Bilguun dorobił się krągłych piersi i bioder. Nad jego stylizacją czuwała Anna Zeman.

- Klatka po klatce oglądamy szczegółowo teledyski i wyłapujemy wszystkie szczegóły związane z kostiumem. Czasem trzeba złożyć parę sytuacji, teledysków, żeby stworzyć jedną postać. Znaleźliśmy klip, gdzie Rinn ma na sobie suknię w duże kwiaty, która trochę przypomina zasłonę.

Obowiązkowy dodatek to buty na obcasie. Bilguun jest świetną Danutą Rinn - powiedziała z uśmiechem Anna Zeman.

Gimnastyka twarzy

Żeby stać się stuprocentową Danutą Rinn, Bilguun musiał popracować również nad choreografią... twarzy! Jak nam wyjaśnił trener Krzysztof Adamski, choreografia to nie tylko kroki i skomplikowane układy sceniczne. Czasami trzeba się skupić na szczegółach, takich jak mimika i spojrzenie.

- Najpierw trzeba było "skasować" Bilguuna, który ma swoiste ADHD. Musieliśmy mu uświadomić, że nie może sobie biegać po scenie, bo Danuta Rinn była ciężką osobą z krótkimi nóżkami. Druga rzecz do zrobienia to kobieca mimika. W piosence "Gdzie ci mężczyźni?" Danusia cudownie łopotała rzęsami. Musieliśmy więc otworzyć Billowi oczy, żeby mógł kokietować i czarować - opisał swoje zadanie choreograf.


Patrząc na efekt końcowy, czyli cudowne przeistoczenie Bilguuna w Danutę Rinn, aż chciałoby się zaśpiewać "Gdzie ten mężczyzna?".

- Bałem się, jak wyjdzie ta metamorfoza, bo nie chciałbym szpecić pamięci Danuty Rinn. Ale dzięki kunsztowi naszych ekspertów, efekt jest dobry - przyznał zadowolony Bilguun.

Ewa Jaśkiewicz

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Bilguun Ariunbaatar | twarzy | Twoja twarz brzmi znajomo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy