Reklama

"Szpilki" już bez Schejbal

Po miesiącach spekulacji już wszystko wiadomo. Magdalena Schejbal nie wróci do serialu "Szpilki na Giewoncie". Teraz cały swój czas może poświęcić wychowywaniu dwójki dzieci.

Jeszcze niedawno dyrektor programowa Polsatu, Nina Terentiew, zapewniała, że Schejbal pojawi się w ostatnich odcinkach czwartej serii "Szpilek...". To oświadczenie na tyle zdenerwowało aktorkę, że postanowiła wydać własne, w którym stanowczo zaprzeczyła tym doniesieniom.

"Zrezygnowałam z dalszej współpracy z producentami serialu, co oznacza, że nie pojawię się już w jego czwartym sezonie, o czym lojalnie poinformowałam ich w dniu 1 września" - ogłosiła.

Być może poczuła się urażona dość oschłą wypowiedzią Terentiew, która wierzy, że produkcja poradzi sobie także bez aktorki.

Reklama

- Myślę, że serial zdobył powodzenie nie tylko dlatego, że grała w nim Magda, ale także dlatego, że pokazuje on styk kultury góralskiej i wielkomiejskiego stylu życia. Dlatego wierzę dalej w sukces "Szpilek...", mimo że początkowo w nowej serii nie będzie Magdy - powiedziała.

I dodała, że rozumie wybór Schejbal, która najbliższe miesiące chce poświęcić nowo narodzonej córeczce, a nie pracy.

"Jedyną prawdziwą motywacją do podjęcia tej decyzji były dla mnie tylko względy artystyczne, dotyczące ewentualnego rozwoju postaci i dramaturgicznej atrakcyjności serialu, czego nie ukrywałam w rozmowach z produkcją" - szybko sprostowała aktorka.

O konflikcie między Schejbal a ekipą serialu pisano od dawna. Zresztą, już wcześniej wiadomo było, że Magda łatwego charakteru nie ma.

- Bywa ze mną ciężko. Już w liceum moja przyjaciółka twierdziła, że mnie można lubić albo nienawidzić. Trochę przesadziła, ale nie da się ukryć, że jestem dziewczyną z charakterem. I nie będę się z tego tłumaczyć - powiedziała w jednym z wywiadów.

Podobno aktorka miała fochy i nic jej się nie podobało - od makijażu po uwagi reżysera. Jak głosi plotka, podczas rozmów o czwartej serii postawiła warunek nie do spełnienia - chciała, by w kontrakcie zagwarantowano jej możliwość ingerencji w scenariusz. Obrażona zrezygnowała z dalszej pracy.


Tak czy inaczej "Szpilki na Giewoncie" będą kontynuowane, ale bez głównej bohaterki Ewy (ciężar przeniesie się na postaci grane przez Annę Czartoryską, Natalię Rybicką i Joannę Orleańską). Jak zareagują na taki stan rzeczy widzowie, dowiemy się wiosną, gdy czwarty sezon trafi na ekrany.

Decyzja o rozstaniu z serialem nie była chyba dla Schejbal łatwa. "Szpilki..." diametralnie zmieniły jej życie. Na planie poznała swego obecnego partnera życiowego i menedżera w jednej osobie - Sławomira Ziębę-Drzymalskiego. Owocem ich związku jest właśnie maleńka córeczka Anielka.

Poza tym Magda, zauroczona pięknem gór, przeprowadziła się z Warszawy do Zakopanego. Tam teraz jest jej dom. W tych pięknych okolicznościach przyrody może więc być mamą na pełen etat.

A może jednak widok pracujących na planie "Szpilek..." aktorów wpłynie na jej decyzję i mimo wypowiedzianych słów zdecyduje się wrócić do pracy? Tylko czy spalone mosty da się jeszcze odbudować?

Ewa Gassen-Piekarska

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych programów i seriali! Kliknij i sprawdź!

Teleświat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy