Reklama

"Pod kopułą": Za co kochamy Stephena Kinga?

Serial "Pod kopułą" zrealizowano na podstawie powieści mistrza horroru Stephena Kinga. Akcja rozgrywa się w ciągu 9 dni w niewielkim amerykańskim miasteczku, które zostaje odcięte od świata przez tajemnicze pole siłowe. W USA produkcję obejrzało ponad 17 mln widzów. W Polsce serial emituje obecnie Canal+.

Niewielkie amerykańskie miasteczko Chester's Mill zostaje odcięte od świata przez niewidzialną kopułę. Podczas gdy wojsko próbuje ustalić, jakie właściwości ma bariera i kto ją stworzył, wewnątrz pozostają uwięzieni mieszkańcy i przypadkowi odwiedzający.

Władzę w mieście próbuje przejąć wiceprzewodniczący rady miejskiej James "Big Jim" (Rennie Dean Norris), który wespół z wielebnym Cogginsem (Ned Bellamy) na krótko przed zdarzeniem magazynował w mieście duże ilości propanu. Syn urzędnika, Junior (Alexander Koch), wykorzystuje zamieszanie, by porwać i zamknąć w podziemnym schronie Angie McAlister (Brittany Robertson), która nie odwzajemnia jego zaborczej miłości. Wierzy, że przyczyną braku zainteresowania jego osobą jest romans dziewczyny z uwięzionym w mieście weteranem wojny w Iraku, Barbie'em (Mike Vogel), którego Junior zaczyna śledzić. Tak się składa, że Dale "Barbie" Barbara ma tajemnicę, której odkrycie mogłoby zrujnować mu życie, a także zburzyć rodzące się uczucie między nim a miejscową dziennikarką, Julią Shumway (Rachelle Lefevre).

Reklama

Młodszy brat Angie McAlister, Joe (Colin Ford), wraz z przypadkiem przebywającą w mieście zbuntowaną Norrie (Mackenzie Lintz) podejrzewają, że kopułę musi zasilać urządzenie znajdujące się wewnątrz i rozpoczynają jego poszukiwania.

Zrealizowany na zlecenie stacji CBS serial powstał w oparciu o powieść Stephena Kinga z 2009 roku. Pierwszy sezon "Pod kopułą" odniósł w USA ogromny sukces. Emitowany w czerwcu 2013 roku serial obejrzało ponad 17 mln widzów. W drugim sezonie zobaczymy, co się stanie, gdy bohaterowie pozostaną pod kopułą dłużej niż kilka tygodni tak, jak w książce. Mieszkańcy spróbują zaakceptować nową rzeczywistość i fakt, że nigdy nie wydostana się na zewnątrz.

Teraz szansę na śledzenie wątków serialu mają abonenci Canal+.

O swoich bohaterach, współpracy ze Stephenem Kingiem i światowym fenomenie tej produkcji opowiadają odtwórcy głównych ról w serialu "Pod kopułą" - Mike Vogel (Barbie) i Rachelle Lefevre (Julia).

Kim jest Dale "Barbie" Barbara i co sprowadziło go do Chester's Mill?

Mike Vogel: - Dale Barbara, zwany "Barbie", jest weteranem sił specjalnych, więc w oczywisty sposób ma szczególne talenty i umiejętności. Po wyjściu z wojska zatrudnił się u bukmachera, jako windykator. W pierwszym sezonie pokazane są dosyć niecne działania, a przynajmniej na takie wyglądają. Dowiadujemy się też, że został zmuszony do działania. Pojawił się w Chester's Mil, bo miał tam pracę. Zlecenie polegało na ściągnięciu długu od męża Julii. W 9 na 10 przypadków jest tak, że on mówi, że przyszedł po dług, a oni oddają pieniądze. Nie ma wymiany ciosów. Nie przychodzi jak jakiś oprych, żeby łamać dłużnikom nogi. Zdecydowanie jednak zatrudniono go właśnie dlatego, że świetnie umie radzić sobie w tego typu sytuacjach. W przypadku męża Julii sprawy potoczyły się inaczej.

Kim jest Julia i skąd ona wzięła się w miasteczku?

Rachelle Lefevre: - Julia Shumway jest reporterką, która przybywa do Chester's Mill z mężem z Chicago pół roku przed pojawieniem się kopuły. Jest w miasteczku nowa i dopiero się aklimatyzuje. Przyjechała tu za mężem. Wcześniej pracowała w "Chicago Tribune", tu dostała posadę w lokalnym tygodniku. W pewnym sensie jest to dla niej regres w karierze, ale ma dużo energii i chce wykorzystać swoją energię i umiejętności na gruncie lokalnym.

Jak opisalibyście Chester's Mill?

Mike Vogel: - Chester's Mill to typowe małe miasteczko, do którego przyjeżdżamy i myślimy sobie: "O, jakie przyjemne miejsce. Wszyscy się tu znają. Wszyscy wydają się myśleć podobnie i dogadywać się z sobą". Jeśli jednak zajrzymy pod powierzchnię, okaże się, że jak wszędzie, tak i tu jest jakieś mroczne drugie dno. Kiedy opada kopuła, nagle niektórzy ludzie stają się bardziej widoczni, kopuła spełnia marzenia tych, którzy marzą o władzy. Niektórzy zaprzedają duszę diabłu, żeby jakoś sobie poradzić, inni żerują na słabych, ale są też tacy, którzy stają za słabszymi i próbują wyrównać rachunki.

Rachelle Lefevre: - To typowe miasteczko z powieści Stephena Kinga. Jego książki przeważnie dzieją się w stanie Maine, skąd pisarz pochodzi. Mamy więc charakterystyczne dla Kinga elementy: miasteczko położone jest nad wodą, jest małe, i znajduje się w nim właściwa liczba przybyszów i pytań, na które nie znaleziono jeszcze odpowiedzi. Ma się jednak zdecydowanie wrażenie, że to mogłoby być dowolne miasteczko w USA, bo ma znajome i charakterystyczne elementy tego typu miejscowości.

Co się dzieje w Chester's Mill, kiedy spada kopuła? Jak na to reagują mieszkańcy?

Mike Vogel: - Bohaterami są różnorodni ludzie. Nigdy nie wiemy, jak zareagujemy w danej sytuacji, do momentu, kiedy coś się naprawdę nie stanie. Wiem to z doświadczenia. W sytuacji zagrożenia często jest tak, że ci, którzy pozornie nadawaliby się najlepiej, którzy powinni działać, żeby coś zmienić, tak naprawdę tracą zimną krew, odwagę. A potem ktoś, kto siedział cicho, albo kogo nie posądzalibyśmy o odwagę czy umiejętności, pokazuje, że jest w stanie przeżyć. Tacy ludzie są twardzi psychicznie, co pozwala im przetrwać.

Rachelle Lefevre: - Każdy musi dość szybko ustalić, kim jest w tej kryzysowej sytuacji, kim jest w miasteczku, jaki ma cel, a także co ma do zaoferowania innym, bo wszyscy są uzależnieni od pomocy ludzi, których mają wokół siebie.

Gdzie jest Julia, kiedy spada kopuła?

Rachelle Lefevre: - Kiedy kopuła opada, Julia jest w redakcji gazety. Nie widzi, co się dzieje na obrzeżach, nie zdaje sobie sprawy ze zniszczeń, wydaje jej się, że to potężne trzęsienie ziemi. Wie, ze dzieje się coś niezwykłego, ale myśli, że odpowiadają za to siły natury.

Czy kopuła wydobywa z Julii to, co najlepsze, czy to, co najgorsze?

Rachelle Lefevre: - Kto jest dobry, a kto zły, to ciekawe pytanie, jeżeli chodzi o Julię, ponieważ w przypadku większości postaci widać wyraźnie od samego początku: ta osoba walczy o władzę, ta nie ma dobrych zamiarów, inna z pewnością będzie jakimś bohaterem, każdy odegra jakąś rolę, więc te podziały bardzo wcześnie się zarysowują. Julia wydaje się jednak tak bardzo przejęta funkcją sprawozdawcy i niezależnego obserwatora, że trudno powiedzieć, jaką rolę odegra, a przynajmniej mam taką nadzieję.

Co skłoniło panią do ubiegania się o rolę Julii?

Rachelle Lefevre: - Powodów do wzięcia udziału w tym projekcie nie brakowało. Producentem jest Steven Spielberg, powieść, na której opiera się serial, napisał Stephen King i od początku był wiadomo, że będzie zaangażowany w projekt. Do tego Brian K. Vaughan, który pracował przy "Lost - Zagubionych" i jest odnoszącym sukcesy autorem komiksów i Neal Baer, producent wykonawczy i ojciec sukcesu wielu seriali, jak "Prawo i porządek" i "Ostry dyżur".

Jak to jest pracować ze Stephenem Kingiem?

Mike Vogel: - Stephen King to żartowniś, który uwielbia wygłupy. Oczywiście jest to wielkie wyzwanie, chcemy dobrze oddać to, co jest w książce, i mam nadzieję, że udaje nam się pokazać jego wizję na ekranie. On sam jednak nie podchodzi do siebie zbyt poważnie. Uwielbiam to w nim i myślę, że poza wielkim talentem, to też zadecydowało po części o jego sukcesie.

Za co wszyscy kochają Stephena Kinga?

Rachelle Lefevre: - Wyróżnia go to, że wprowadza grozę do zwykłego, codziennego życia. Nie wydaje się, aby potrzebował jakiegokolwiek konkretnego typu osoby czy sytuacji, niekoniecznie też potrzebuje science fiction, chociaż czasem go używa. Naprawdę dobrze mu wychodzi pokazywanie grozy w zwyczajnym życiu.

Mike Vogel: - Jego książki można przypisać do kategorii rozciągającej się od horrorów po thrillery, przy czym autorowi udaje się poruszać w ramach tych konwencji bardzo sprawnie i twórczo. Kiedy bierzemy do ręki książkę Stephena Kinga, nie jest tak, że od razu wiemy z góry, co się zdarzy. Zawsze jest dostatecznie dużo wariacji na główny temat i materiału, żeby książka była ciekawa. I to według mnie jest interesujące.

Jak myślicie, co tak przyciąga widzów na całym świecie do serialu "Pod kopułą"?

Rachelle Lefevre: - Co tydzień powody są inne. Niesamowite efekty specjalne. Akcja. Relacje między bohaterami. Trzymające w napięciu wątki, kontynuowane przez cały sezon lub pojawiające się w danym odcinku. Co tydzień powody, żeby obejrzeć serial będą inne. Nie będzie tak, że na koniec odcinka wszystko rozumiemy. Będziemy chcieli wrócić i zobaczyć, jak rozwiążą się zagadki, te mniejsze oraz ta główna, czyli czym jest kopuła. I nawet jeśli ktoś czytał już książkę, nie zapominajmy, że Stephen King zgodził się na zmiany. Historia będzie czytelnikom znana, ale będzie pokazana inaczej, a i pisarz coś od siebie doda. Mamy zatem nadzieję, że nawet tym, którzy znają książkę zaproponujemy coś nowego i świeżego.

Mike Vogel: - Pod kopułą zamknięci zostają ludzie reprezentujący najróżniejsze postawy, a widzowie patrzą na nich i widzą siebie. Zastanawiają się, jak by zareagowali w takich sytuacjach. Prowadzimy poniekąd eksperyment z udziałem widzów. Ludzie interesują się tą historią, bo taki teraz na świecie jest klimat, dzieją się różne rzeczy, także w naszym kraju, i myślą sobie tak: czymkolwiek ta kopuła jest, to mogłoby się stać w tu i teraz, tak to mogłoby się wszystko potoczyć. Myślę, że to właśnie widzów pociąga.

(na podstawie materiałów nadesłanych przez Canal+)

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy