Reklama

"Narcos": Szokujące morderstwo

Świat obiegła przykra wiadomość. Podczas przygotowań do produkcji czwartego sezonu serialu "Narcos" doszło do morderstwa. Zginął Carlos Muoz Portal, który odpowiedzialny był za wyszukiwanie, sprawdzanie i dokumentowanie konkretnych lokalizacji do kręcenia zdjęć kolejnego sezonu. Filmowiec pracował również na planie takich produkcji, jak "Sicario", "Spectre", "Apocalypto" czy "Szybcy i wściekli".

Świat obiegła przykra wiadomość. Podczas przygotowań do produkcji czwartego sezonu serialu "Narcos" doszło do morderstwa. Zginął Carlos Muoz Portal, który odpowiedzialny był za wyszukiwanie, sprawdzanie i dokumentowanie konkretnych lokalizacji do kręcenia zdjęć kolejnego sezonu. Filmowiec pracował również na planie takich produkcji, jak "Sicario", "Spectre", "Apocalypto" czy "Szybcy i wściekli".
Nad śmiercią filmowca ubolewają twórcy serialu "Narcos" /materiały prasowe

To wstrząsająca informacja nie tylko dla fanów serialu, ale również twórców serii, jak i całej załogi oraz, oczywiście, rodziny Carlosa Muñoz Portala. Mężczyzna został zastrzelony w Meksyku w nieznanych okolicznościach. Tym razem filmowiec szukał miejsc, które mogłyby posłużyć jako sceneria do wydarzeń z czwartego sezonu "Narcosa".

Carlos Muñoz Portal został odnaleziony z licznym ranami postrzałowymi w samochodzie w odludnym rejonie Meksyku. Według dziennika "Ela Pais", filmowiec miał zginąć niedaleko prowincji Hidalgo, która w Meksyku uchodzi za jedną z najbardziej niebezpiecznych. W tym rejonie statystyki zabójstw są bardzo wysokie. Gazeta uważa, że uwagę przestępców mógł zwrócić sprzęt fotograficzny i kamera, które Portal miał przy sobie.

Reklama

To nie były pierwsze poszukiwania odpowiednich miejsc w wykonaniu tego człowieka. W przeszłości Carlos Muñoz Portal pracował na planie takich produkcji, jak: "Sicario", "Spectre", "Apocalypto" czy "Szybcy i wściekli".

Obecność Portala w Meksyku wynikała ze zbierania dokumentacji w Meksyku na potrzeby serialu "Narcos". To właśnie tam ma być kręcony 4. sezon, który tym razem skupiać się będzie na kartelu narkotykowym Juarez. Jednak w wyniku zdarzenia, nie wiadomo, czy plany te rzeczywiście dojdą do skutku. Chodzą słuchy, że ze względów bezpieczeństwa "Narcos" może być kontynuowany w Kolumbii.

Nad śmiercią filmowca ubolewa również Netflix, który w swoim komunikacie wyraził głęboki żal z powodu tragicznej śmierci swojego pracownika i przekazał kondolencje rodzinie.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Narcos
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy