Reklama

"Mały Grand Hotel": Nowy serial Canal+

Nowy miniserial Canal+ zatytułowany "Mały Grand Hotel" to produkcja, jakiej na polskim rynku telewizyjnym do tej pory jeszcze nie było. Pierwszy odcinek już 8 września.

Nowy miniserial Canal+ zatytułowany "Mały Grand Hotel" to produkcja, jakiej na polskim rynku telewizyjnym do tej pory jeszcze nie było. Pierwszy odcinek już 8 września.
Premiera serialu "Mały Grand Hotel" już 8 września /Canal+

Serial "Mały Grand Hotel" pokazuje perypetie pracowników uroczego hotelu położonego w zaciszu prowincjonalnej Polski, którzy postanawiają przywrócić mu dawną świetność. Mimo własnych ograniczeń, wzajemnych animozji, niespodziewanych bądź powodowanych przez samych siebie kłopotliwych wydarzeń, wszyscy usiłują wypełniać swoje obowiązki najlepiej, jak potrafią.

"Po raz pierwszy aktorzy i artyści kabaretowi spotkali się na jednym planie filmowym. Twórcy serialu (reżyser Bartosz Konopka, operator Karina Kleszczewska, kostiumograf Ola Staszko) należą do grona uznanych, wielokrotnie nagradzanych filmowców. Jestem przekonana, że zabawna fabuła i doskonałe kreacje aktorskie spodobają się widzom" - mówi Beata Harasimowicz, producent kreatywny serialu.

Reklama

W rolach głównych zobaczymy znakomite aktorki: Kingę Preis, która zagra serialową Violę - zmysłową, choć już nie pierwszej młodości "specjalistkę od szeroko pojętej rozrywki", oraz Katarzynę Bujakiewicz, jako cierpiącą na zespół Tourette'a pokojówkę Basię. Gościnnie w serialu pojawią się też m.in.: Borys Szyc, Mateusz Damięcki, Katarzyna Kwiatkowska, Barbara Kurdej-Szatan, Łukasz Simlat i Mariusz Pudzianowski.

Obsadę główną tworzy również plejada oklaskiwanych artystów z kabaretu Paranienormalni. Zobaczymy Michała Paszczyka jako recepcjonistę z całodobową "słabością" do alkoholu oraz Roberta Motykę w roli barmana zabawiającego gości historiami ze swojego życia. Z kolei Rafał Kadłucki jako konserwator nie będzie w stanie niczego naprawić, a Bogusław Kudłek, serialowy proboszcz, poczuje się w hotelu jak u siebie na parafii...

Nie zabraknie też artystów z kabaretu Ani Mru Mru. Marcin Wójcik zagra aspirującego do wyższych sfer szefa hotelu - Gerarda Von Farę (dawniej Fąfarę), a Michał Wójcik wcieli się w postać hotelowego boya, który obsługuje gości bez ręki, ale w jego przypadku okaże się to najmniejszym problemem... Bartosza Gajdę, znanego artystę kabaretu i stand upu, zobaczymy natomiast w roli kucharza snującego wokół siebie legendę byłego szefa kuchni w Saint Germain.

Scenariusz napisali artyści z kabaretu Paranienormalni we współpracy ze wspomnianym Bartoszem Gajdą, przez wiele lat związanym z formacją Łowcy.B. Choć - jak zaznacza produkcja - "wszelkie podobieństwa do znanych osób czy zdarzeń w serialu są przypadkowe", widzowie bez wątpienia rozpoznają historie znane im z głośnych polskich i światowych produkcji.

Wspólna praca na planie artystów kabaretowych (i scenarzystów w jednym) ze znakomitymi aktorami pod okiem reżysera Bartosza Konopki (m.in. nominowany do Oskara dokument "Królik po berlińsku" , serial "Pod powierzchnią") zaowocowała nowatorską, wyjątkową mieszanką humoru i groteski.

"Pomimo tego że 'Mały Grand Hotel' prezentujemy w formie miniserialu, sięgnęliśmy po filmowe środki wyrazu najwyższej jakości. Wykorzystaliśmy też technologię HDR, która znacząco wpływa na odbiór obrazu - jest bardziej realistyczny i nasycony kolorami, co uatrakcyjnia jego odbiór" - dodaje Beata Harasimowicz.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Canal+
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy