Reklama

​Krystian Kukułka: Program "Dzień dobry Polsko!" to dla mnie przełom

- Zastanawiam się, czy bardziej nie zakorzenić się w telewizji - mówi Krystian Kukułka. Aktor nie wyklucza podjęcia studiów dziennikarskich. W ten sposób chce budować warsztat zawodowy, aby w przyszłości mocniej skoncentrować się na pracy w telewizji.

- Zastanawiam się, czy bardziej nie zakorzenić się w telewizji - mówi Krystian Kukułka. Aktor nie wyklucza podjęcia studiów dziennikarskich. W ten sposób chce budować warsztat zawodowy, aby w przyszłości mocniej skoncentrować się na pracy w telewizji.
Krystian Kukułka chce związać się z telewizją na dłużej /AKPA

Krystian Kukułka nie ukrywa, że program "Dzień Dobry Polsko!" stanowił przełom w jego karierze i realizację dawnych marzeń. Nie zgadza się z popularną opinią, jakoby telewizje śniadaniowe stanowiły pośledniejszy rodzaj dziennikarstwa niż newsy lub publicystyka.

Krystian Kukułka rozpoczął karierę zawodową w wieku 17 lat - otrzymał wówczas posadę prezentera serwisu informacyjnego w telewizji regionalnej. Po ukończeniu szkoły średniej zdecydował się na studia na Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej we Wrocławiu. Zagrał w takich popularnych serialach jak "Barwy szczęścia", "Przyjaciółki" oraz "Prawo Agaty". Wiosną 2017 roku powrócił do roli prezentera telewizyjnego jako jeden z gospodarzy porannego magazynu TVP "Dzień Dobry Polsko!".

Reklama

- Dla mnie zawsze Telewizja Polska to było marzenie, jeszcze pracując w telewizji regionalnej jako młody chłopak. Moje życie potoczyło się tak, że była to szkoła teatralna a nie dziennikarstwo, a jednak człowiek powrócił do tego - mówi Krystian Kukułka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktor nie ukrywa, że praca przy programie "Dzień Dobry Polsko!" to dla niego przełom w karierze zawodowej, a także źródło radości i satysfakcji. Docenia zwłaszcza fakt, że może rozmawiać z ciekawymi gośćmi i poznawać ich historie. Twierdzi, że w TVP uczy się warsztatu dziennikarskiego. Nie wyklucza jednak, że w przyszłości zdecyduje się uzupełnić praktyczne umiejętności wiedzą akademicką.

- Myślę o tym poważnie, czy nie zakorzenić się bardziej, jeśli chodzi o telewizję, dlatego tak bardzo rozmyślam nad dziennikarstwem, nie wiem czy uda mi się jeszcze w tym roku, może w następnym - mówi Krystian Kukułka.

Aktor nie zgadza się z dość powszechną opinią, jakoby telewizja śniadaniowa stanowiła mniej wartościowy i prestiżowy rodzaj dziennikarstwa, zwłaszcza w zestawieniu z newsami lub publicystyką. Podkreśla, że takie magazyny jak "Dzień Dobry Polsko!" mają przede wszystkim budzić widzów i pozytywnie ich nastrajać. Stąd obecność lekkich, lifestyle'owych tematów.

- Ale poza tym są wiadomości, z którymi my jako prowadzący musimy być na bieżąco. Nie podchodzę do tego w ten sposób, że coś jest bardziej czy mniej prestiżowe, ma większą czy mniejszą oglądalność. Jedno i drugie jest dużym doświadczeniem - mówi Krystian Kukułka.

Prezenter jako przykład wskazuje Tomasza Wolnego, który wraz z Marceliną Zawadzką prowadzi poranne pasmo "Pytanie na śniadanie", a jednocześnie występuje w roli prezentera "Panoramy". Krystian Kukułka zwraca również uwagę na Joannę Racewicz, która z "Panoramy" przeszła właśnie do programu "Pytanie na śniadanie".


Newseria Lifestyle
Dowiedz się więcej na temat: Krystian Kukułka | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy