Reklama

"Jak Oni śpiewają": Kto odpadnie?

Dominika Figurska czy Małgorzata Ostrowska-Królikowska? Którą widzowie kochają bardziej? Jednej z nich na pewno nie zobaczymy w kolejnych odcinkach "Jak Oni śpiewają".

Głosowanie widzów wciąż trwa i to od nich zależy, która z pań wystąpi w sobotnim programie w roli jurora, a która pozostanie w rywalizacji o diamentowy mikrofon. Początek programu rozwieje te wątpliwości. Ostatni sobotni wieczór w Telewizji Polsat pokazał, że gwiazdy polskich seriali z odcinka na odcinek robią coraz większe postępy wokalne.

Jury najwyżej oceniło Nataszę Urbańską oraz Agnieszkę Włodarczyk. Rewelacyjna - chciałoby się dodać jak zawsze - była Marzena Kipiel- Sztuka. Niska, ciepła barwa głosu, ognisty temperament i... uroda.

Reklama

Niesamowite jest to, jak bardzo ten program zmienił jej wizerunek. Kto z nas nie zna Halinki Kiepskiej z serialu "Świat według Kiepskich", którego każdy odcinek ogląda średnio 4 mln widzów. Program "Jak Oni śpiewają" pokazał, że Marzena Kipiel- Sztuka to... niezła sztuka. W najbliższą sobotę zobaczymy ją w piosence "Nic nie może wiecznie trwać" Anny Jantar.

Urodą i zmysłowym wykonaniem czarowały: Natasza Urbańska, Agnieszka Włodarczyk oraz Edyta Herbuś, której występ zakończyły spadające na scenie srebrne balony.

Niewykluczone, że w kolejnych odsłonach programu, to właśnie między nimi dojdzie do pasjonującej rywalizacji.

Całkiem nieźle radzili sobie również panowie. Kilku uczestników tym razem postawiło na bliski kontakt z publicznością w studiu, żywiołowość i ekspresję. Mimo, że każdy występ był gorąco oklaskiwany nie obyło się bez krytycznych ocen jurorów. Najwięcej zebrali ich Łukasz Płoszajski, Robert Moskwa i Andrzej Nejman.

Włodzimierz Matuszak zaprezentował ogniste "Volare", a Marek Siudym - mimo, że swój występ zaczynał dwukrotnie - doskonale wypadł śpiewając "Wypijmy za błędy" z repertuaru Ryszarda Rynkowskiego. W studiu dopingowali go syn i wnuk.

Przegrany Piotr Szwedes zasiadł - zgodnie z zasadami programu - na fotelu tzw. rotującego jurora. Występy dotychczasowych konkurentów oglądał z dużą uwagą, oceniając je bardzo łagodnie. Kartę - jokera, ratującą uczestnika przed odpadnięciem z kolejnego programu - wręczył Małgorzacie Lewińskiej, która tym samym uniknęła stresu związanego z głosowaniem widzów. To był bardzo elegancki gest. Tydzień temu oboje zebrali najmniejszą liczbę głosów i byli zagrożeni.

A jak głosowali pozostali jurorzy? Ponownie "dużo nieczystości" usłyszało niezawodne ucho Elżbiety Zapendowskiej. Edyta Górniak tym razem stawiała na dość wyważona opinie, a tradycyjnie dobrą zabawę nad surowe oceny przedkładał Rudi Schubert.

Jednak niezależnie od werdyktu jury o tym kto pozostanie, a kto odpadnie z programu zadecydują widzowie. W najbliższym "jak Oni śpiewają" usłyszymy między innymi "Małgośkę" w wykonaniu Małgorzaty Lewińskiej, "Mniej niż zero" zaśpiewa Włodzimierz Matuszak, a "Odkryjemy miłość nieznaną" Agnieszka Włodarczyk.

Zapowiada się więc przebojowe show!

Czym nas zaskoczą i jak zaśpiewają gwiazdy następnym razem? Odpowiedź już w sobotę o 20.00.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: widzowie | Jak oni śpiewają
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy