Reklama

"Bitwa na głosy" wciąż traci

Po słabym początku "Mam talent" i "Must Be The Music" łapią wiatr w żagle. Z muzycznych show tradycyjnie najsłabiej wypada "Bitwa na głosy", która jako jedyna traci widzów.

Ubiegłotygodniowy debiut trzeciej edycji (2,16 mln widzów) był najgorszym w historii programu TVP2. Drugi odcinek nie poprawił tego wyniku, bo przed telewizorami zasiadło niewiele ponad 2 mln (spadek o ok. 90 tys.).

Decyzją telewidzów bezpieczny występ w kolejnym odcinku zapewniła sobie drużyna Juli z Łomży, choć jurorzy mocno skrytykowali podopiecznych młodej wokalistki.

- Zwyciężają nie zespoły, ale trenerzy. Dzisiejsze "wykony" były dramatyczne i niechlujne - skomentowała dla INTERIA.PL po programie jurorka Alicja Węgorzewska.

Liderem rankingu oglądalności jest "Mam talent", który odbudowuje swoją pozycję - w sobotę popisy m.in. nauczycielki wuefu, akrobaty na motocyklu czy kilku śpiewających uczestników obejrzało prawie 3,6 mln widzów (ponad 300 tys. więcej).

Reklama

Jeszcze więcej widzów przybyło od poprzedniego odcinka "Must Be The Music" - ponad 380 tys.. Show Polsatu wciąż depcze "Mam talent" po piętach, tym razem przed telewizorami zasiadło prawie 3,5 mln osób (różnica wynosi niewiele ponad 100 tys.).

Czytaj także nasze relacje z telewizyjnych shows:

Nauczycielka wuefu zachwyciła jurorów "Mam talent"

"Must Be The Music": Znakomita 17-latka

"Bitwa na głosy": Krytykowa Jula wygrywa

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Must be the Music
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy