"Służąca" [recenzja]: Przewrotny manifest feministyczny

Kadr z filmu "Służąca" /materiały prasowe

Park Chan-wook adaptuje wiktoriańską powieść szkockiej pisarki i zamienia ją w melanż stylów, gatunków, przesycony erotyzmem, chwilami perwersyjny i nieustannie wciągający.

Chan-wook przenosi historię "Złodziejki" Sarah Waters z wiktoriańskiej Anglii do Korei lat 30. XX wieku.

Kryminalny thriller z intrygą, w jaką zostaje wplątana wiejska dziewczyna, przemienia się w nietypowy manifest feministyczny z typowymi dla stylu Chan-wooka elementami: odrobinę dosłownej brutalności na granicy surrealizmu, odrobinę perwersyjnej erotyki, żonglowanie stylami i przełamywanie z pozoru statycznych scen nagłymi jazdami kamery.

Nam Sook-hi zgadza się pomóc hrabiemu Fujiwarze, w rzeczywistości wiejskiemu oszustowi i fałszerzowi, w jego intrydze. Dziewczyna zostaje pokojówką Hideko, spadkobierczyni ogromnego majątku, w tym między innymi posiadłości łączącej angielski i japoński styl. Ma namówić arystokratkę na ślub z Fujiwarą, a następnie pomóc zamknąć ją w szpitalu dla psychicznie chorych. Sytuacja jednak się komplikuje, gdy kobiety zaczynają się w sobie zakochiwać.

Reklama

Po dość długim wstępie "Służąca" nabiera tempa. Chan-wook tworzy wielowarstwową intrygę, odkrywając stopniowo karty. Gdy już zaczynamy się orientować w intrydze, dokonuje się kolejne narracyjne salto. Historia ukazywana jest z różnych perspektyw, a i tak na końcu Chan-wook wyjmie swojego asa z rękawa.

Chan-wook jest mistrzem w tworzeniu historii, które przeskakują z jednego epizodu do drugiego, przeplatają różne wątki, mylą i zwodzą widza. W swojej narracji jest jednak konsekwentny - wszystko zmierza ku precyzyjnie przygotowanemu zakończeniu, które ma widza zaskoczyć.

"Służąca", podobnie jak poprzednie filmy koreańskiego reżysera, wyróżnia się filmowym światem budowanym poprzez scenografię, kostiumy, oświetlenie i zdjęcia. Osadzenie historii na pograniczy wschodu i zachodu, starego i nowego otworzyło nowe możliwości dla wyobraźni Chan-wooka. Z korzyścią dla nas, widzów. To film intensywny i zmysłowy, dobrze zagrany, a przede wszystkim dostarczający sporej dozy filmowej przyjemności.

8/10

"Służąca", reż. Park Chan-wook, Korea Południowa 2016, dystrybutor: Gutek Film, premiera kinowa: 4 listopada 2016


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy