Reklama

"Resident Evil: Retrybucja": Powidoki

Piąta część opartej na kultowej grze serii jest pewnym zaskoczeniem. Jeśli poprzednie odsłony nadawały się co najwyżej na podkład do piwno-popcornowej biesiady, to "Retrybucja" przynosi nową jakość. To wciąż kino klasy B, wtórne, bezduszne, ale tym razem Paulowi W. S. Andersonowi udało się stworzyć ze śmieciowego materiału naprawdę niezłe widowisko.

Podtytuły kolejnych części serii zdają się odwlekać nieuniknione: po "Apokalipsie" i "Wymarciu" przyszło "Życie pozagrobowe". W międzyczasie za sprawą wypuszczonego z laboratorium wirusa ziemska cywilizacja zdążyła obrócić się w gruzy, a jej budowniczowie zmienić się w gnijące i wiecznie głodne bestie. Członkowie odpowiedzialnej za plagę megakorporacja Umbrella poukrywali się w rozrzuconych po całym globie i umiejscowionych pod ziemią bastionach, a potem rozpoczęli dalsze badania. Przeciwko nim wystąpiła Alice (Milla Jovovich), pancerny kociak rodem z reklamy niezniszczalnego tuszu do rzęs. Po latach pogoni i strzelanin przyszedł czas na "Retrybucję", czyli karę za zbrodnie - bohaterka staje naprzeciwko armii Czerwonej Królowej, współodpowiedzialnej za cały bajzel sztucznej inteligencji.

Reklama

Zawarte w imionach antagonistek nawiązanie do wiadomej książki Lewisa Carolla przynosi karkołomną metaforą dla całego filmu. Alicja skacze w lustro, ale nie przechodzi przez nie na Drugą Stronę, tylko rozbija je, a wokół niej wirują setki odłamków - i właśnie w tych odłamkach odbijają się filmy, których urywki składają się na "Retrybucję". Inspiracje nie ograniczają się wyłącznie do gatunkowych klisz i pojedynczych pomysłów. Twórcy scena po scenie, kadr po kadrze przywołują ikoniczne obrazy z wcześniejszych przebojów: zawieszonego w wodzie Jasona Bourne'a z finału trzeciej części jego przygód, zimową twierdzę z "Incepcji", szatkującą ludzi pułapkę z "Cube", oślizgłe kokony z "Obcego", las parasolek w deszczu z "Łowcy androidów", rentgenowskie zdjęcia łamanych podczas bijatyk kości z "Ulicznego wojownika", a nawet oblężony przez siły ciemności zamek z "Powrotu króla". Do tego dochodzą jeszcze zainscenizowane na nowo fragmenty poprzednich części "Resident Evil".

Poprzednie odsłony też składały się z takich refleksów droższych i fajniejszych filmów, ale "Retrybucja" w swoim odtwórstwie wchodzi na nowy poziom. Większość akcji rozgrywa się w specjalnej bazie, gdzie znajdują się poligony doświadczalne dla produkującej broń biologiczną Umbrelli - miniaturki metropolii ze sklonowanymi mieszkańcami i symulowanymi warunkami pogodowymi. Przemieszczając się między nimi, Alice trafia z jednej konwencji filmowej do drugiej: z terroryzowanych przez zombie przedmieść i cyberpunkowego Tokio lub laboratoriów, których biomechaniczny sznyt przypadłby do gustu H. R. Gigerowi. Dzięki temu udaje się w "Retrybucji" stworzenie pewnego popkulturowego kalejdoskopu, czegoś, czym mogłoby się stać "Sucker Punch", gdyby Zack Snyder był nieco mniej pretensjonalny.

Podróż przez ten świat powidoków zostaje sprowadzona do naładowanych adrenaliną pierwocin, przywołujących stereotypowe wyobrażenia o grach komputerowych - do przechodzenia z lokacji do lokacji i eksterminowania kolejnych bossów. Całość jest ponadto nieźle zainscenizowana: zaczynając od puszczonej od tyłu czołówki, a kończąc na finałowym pojedynku, który na zmianę przywołuje klasyki kung-fu i gore. W tym ostentacyjnym prymitywizmie i wściekłym eklektyzmie jest pewna nutka szaleństwa.

6/10


---------------------------------------------------------------------------------------

"Resident Evil: Retrybucja" ("Resident Evil: Retribution"), reż. Paul W.S. Anderson, USA 2012, dystrybutor: UIP, premiera kinowa: 14 września 2012 roku.

---------------------------------------------------------------------------------------

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Resident Evil | Resident Evil: Retrybucja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy