Reklama

Irańska przygoda

Co wiesz o Elly?, reż Asghar Farhadi, Iran 2009, dystrybutor AP Manana, premiera kinowa 22 stycznia 2010 roku.

"Co wiesz o Elly?" Asghara Farhadiego potwierdza ciekawą tendencję, niezwykłej popularności, jaką wśród międzynarodowej publiczności festiwalowej cieszą się obrazy reprezentujące, wydawałoby się, dosyć "egzotyczne" kinematografie. Kiedy jednak mamy do czynienia z tak wybitnym dziełem, ciężko sobie wyobrazić, że mogłoby być pomijane na największych nawet imprezach filmowych.

Film irańskiego reżysera opowiada historię grupy przyjaciół, którzy wybierają się na kilkudniowy wypad nad Morze Kaspijskie. Wyjazd organizuje Sepideh (Golshifteh Farahani), która postanawia wykorzystać okazję, że z Niemiec przyjeżdża jej znajomy, Ahmad (Shahab Hosseini) i zabiera ze sobą nieznaną reszcie towarzystwa Elly (Taraneh Alidoosti). Ahmad zakończył właśnie nieudane małżeństwo z Niemką i szuka żony, więc Sepideh liczy, że będzie swatką dwojga swoich przyjaciół.

Reklama

Początkowo wszystko idzie świetnie. Grupa jest pod wrażeniem Elly: młodej, pięknej i inteligentnej dziewczyny. Najbardziej cieszy się Ahmad, który stara się spędzać jak najwięcej czasu w jej towarzystwie. W pewnym momencie dochodzi jednak do niespodziewanego wydarzenia. Jedno z zostawionych pod opieką Elly dzieci porywają fale i ledwo uchodzi ono z życiem; na domiar złego sama dziewczyna znika.

Czy Elly odeszła nie informując o tym nikogo? A może rzuciła się na ratunek tonącego chłopca i przypłaciła to życiem? Przyjaciele starają się rozwikłać tę zagadkę, a gdy im się to nie udaje, zaczynają się wzajemne oskarżenia i podejrzenia. Pytanie, co tak naprawdę stało się z dziewczyną, zaczyna być w miarę rozwoju sytuacji coraz mniej istotne, a ważniejsza zdaje się informacja, czy zachowała się ona zgodnie z nakazami kultury i nie zhańbiła się.

"Co wiesz o Elly?" wyróżnia się na tle filmów, które wchodzą ostatnimi czasy na polskie ekrany. Jest skrajnie minimalistyczny pod względem użytych środków i zupełnie pozbawiony efektów specjalnych. Akcja dzieje się w przeważającej większości w domku nad morzem, który z miejsca odpoczynku grupy przyjaciół, staje się centrum podejrzanych wydarzeń, pretekstem do snucia dwuznacznych insynuacji.

Niezwykłe wrażenie robią zastosowane w obrazie zdjęcia. Zaczyna się od statycznych ujęć ze statywu w spokojnej tonacji barwnej. Rozgrywające się nieśpiesznie wydarzenia są idylliczne, sielankowe i właśnie tę atmosferę doskonale oddaje prowadzenie kamery. W momencie zniknięcia Elly wszystko się zmienia. Przechodzimy na drapieżną kamerę z ręki, wędrującą po kolejnych twarzach bohaterów. Nieustanne zbliżenia prezentują potencjalnych winnych całej tej sytuacji.

Odpowiedzialnością za zniknięcie Elly zostają obarczone kolejno: naiwna Sepideh, nieodpowiedzialna matka, która powierzyła pilnowanie dzieci nieznajomej, a nawet mały chłopiec, który za bardzo oddalił się od brzegu. Winny musi się znaleźć, bo kogoś trzeba obarczyć za zniknięcie dziewczyny. Coś przecież trzeba powiedzieć jej rodzinie.

W miarę rozwoju sytuacji wychodzi na jaw, że tak naprawdę żaden z bohaterów nic nie wie o Elly, a przynajmniej nikt nie chce się do tej wiedzy przyznać. Zaczyna się także zmiana światopoglądów wśród uczestników zdarzeń. Wychodzi mentalność ludzi Bliskiego Wschodu. Istotny przestaje być fakt zniknięcia (śmierci?) dziewczyny, a liczyć się zaczyna opinia o niej innych.

"Nie pozwólcie jej zhańbić", "co o niej pomyślą" - te wypowiedzi zaczynają dominować w dyskusjach bohaterów. Jednocześnie żadne z nich nie chce dzwonić do rodziców Elly. Z jednej strony boją się odpowiedzialności, z drugiej, chcą uniknąć potencjalnych pytań, dotyczących tego, co samotna dziewczyna robiła w ich towarzystwie.

Początkowe uogólnienia i wrażenie, że taka historia mogłaby się zdarzyć wszędzie, stają się w filmie Farhadiego coraz bardziej zdominowane przez "irańskość" tej opowieści. Czy rzeczywiście honor kobiety jest ważniejszy od jej życia, czy lepiej widzieć ją martwą, niż zbezczeszczoną? O to zdaje się pytać w swoim filmie reżyser i jednocześnie unika prostych odpowiedzi na podejmowane zagadnienia.

Za swój film Farhadi dostał nagrodę za najlepszą reżyserię na festiwalu w Berlinie, co jednak nie może dziwić, bo jego obraz jest doprawdy znakomity. Dla irańskiego kina jest wręcz dziełem przełomowym, bo dotąd tamtejsze filmy, mówiące o ważkich współczesnych problemach tego kraju, nużyły fabułą. "Co wiesz o Elly?" łączy natomiast poważną tematykę z rozrywkową formą, trzymającego do samego końca w napięciu thrillera. Znakomite kino.

8/10

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: przygody | dziewczyny | Asghar Farhadi | przygoda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy