Stefano Terrazzino: Uczę ją ukradkiem

Stefano Terrazzino, który wytańczył Kryształową Kulę już dwukrotnie - w edycji czwartej z Kingą Rusin, a w edycji ósmej - z Agatą Kuleszą, ma szansę ponownie stanąć na podium "Tańca z gwiazdami". Czy uda mu się osiągnąć taki sukces z Anetą Zając?

- Aneta jest niesamowicie pokorna i pracowita. Bardzo pilnuje dyscypliny! Jest praca, praca i jeszcze raz praca - komplementuje aktorkę tancerz w rozmowie z "Tele Tygodniem".

Choć Aneta Zając jeszcze przed programem twierdziła, że ma "drewniane nogi" i w życiu nie miała do czynienia z tańcem, okazuje się, że nie jest tak źle...

- Kroki i ruchy nie są takie, jak u osób, które choćby otarły się o zawodowy taniec. Aneta jest natomiast bardzo "miękka" w ruchu i szybko chwyta, jak dana figura powinna wyglądać. Jest materiałem na dobrą tancerkę, bo ma ogromną świadomość swojego ciała - twierdzi Stefano.

Często dla gwiazd, które decydują się na udział w "TzG", barierą nie do pokonania jest wstyd. Czy Aneta Zając nie ma z tym problemu?

- Taniec jest bardzo intymny. Otwieranie się na siebie i na swojego tanecznego partnera jest sprawą charakteru i w każdym przypadku wygląda to inaczej. Aneta jest szalenie kobieca, eteryczna, piękna! Początkowo był opór, by to pokazać, ale ja do niej dotarłem podstępem! Uczę ją ukradkiem takich ruchów, które ustawiają jej ciało w niesamowicie sexy sposób. Ona nawet sobie nie zdaje sprawy z tego, jakie robi wrażenie na parkiecie - wyjaśnia tancerz.

Przypomnijmy, że po dwóch odcinkach nowej edycji "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami" z programem Polsatu pożegnali się już Viola Arlak i Krzysztof Hulboj oraz Jacek Lenartowicz i Paulina Biernat. Odcinek trzeci już w najbliższy piątek, 21 marca.

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!