Taniec z Gwiazdami - Wiosna
Reklama

"Taniec z gwiazdami": Zając i Terrazzino faworytami

Aneta Zając i Stefano Terrazzino to - wg użytkowników INTERIA.PL - murowani faworyci bieżącej edycji "Tańca z gwiazdami". W walce o Kryształową Kulę najpoważniejszych rywali będą mieli w duecie Dawid Kwiatkowski - Janja Lesnar.

W ankiecie na stronach INTERIA.PL na triumf duetu Aneta Zając i Stefano Terrazzino stawia aż 34% internautów. Z 1,5 tysiąca uczestników zabawy 22% uważa, że Kryształowa Kula powędruje do Dawida Kwiatkowskiego i Janji Lesnar.

Obie pary zaprezentowały się dotychczas w jednym tańcu, w obydwu przypadkach była to cza-cza. Aneta Zając i Stefano Terrazzino pojawili się na parkiecie już w pierwszym odcinku. Ich występ został jednak dość powściągliwie oceniony przez jurorów. Beata Tyszkiewicz zwróciła jedynie uwagę, że "cza-cza jest trudnym tańcem, ale podobało mi się", z kolei Iwona Pavlović doceniła "staranność, skrupulatność i precyzję" Anety Zając, ale...

Reklama

- Brakowało mi rytmu w cza-czy. Była zbyt ciągła, za mało było różnic w rytmie - powiedziała Czarna Mamba dodając jednak, że widzi w aktorce parkietowe "zwierzę", wystarczy, że Zając "zaufa Stefonowi".

Andrzej Grabowski chciał zaś pokusić się o przytoczenie jakiejś okolicznościowej anegdotki, jednak zamiast puenty, otrzymaliśmy tylko słowa zachęty: "Więcej radości, pani Aneto! Gdybym ja tańczył tak jak pani, byłbym szczęśliwy".

Para otrzymała od jurorów tylko 26 punktów.

O wiele lepiej eksperci "TzG" ocenili tydzień później taneczne umiejętności Dawida Kwiatkowskiego. Czarna Mamba była jego cza-czą zachwycona. - Muszę to ogłosić! Cza-cza wygląda jak Dawid Kwiatkowski. To teraz mój faworyt - stwierdziła. Od razu zripostowała Beata Tyszkiewicz: - Trzeba kochać od pierwszego wejrzenia, jak ja! - powiedziała jurorka i przyznała pierwszą "10" w historii 14. edycji programu.

Ostatecznie para Kwiatkowski-Lesnar zdobyła aż 35 punktow.

Nie bez szans na końcowy sukces jest również para Joanna Moro-Rafał Maserak - stawia na nich 18% biorących udział w naszej zabawie. Ich występ w pierwszym odcinku programu przypadł do gustu Iwonie Pavlović, która pochwaliła aktorkę za dystynkcję i nienaganną technikę i... przechrzciła ją na... Joannę More. - To z angielskiego, gdzie znaczy "więcej". Dla mnie dziś zrobiłaś właśnie więcej - Czarna Mamba pozwoliła sobie na językową dezynwolturę.

Wystąp duetu Moro-Maserak podobał się również Michałowi Malitowskiemu, który zauważył skalę trudności ich prezentacji ("bardzo trudne figury zatańczyłaś").

Para otrzymała aż 32 punkty.

Wiemy jednak, że o tym, jak długo dana gwiazda pozostanie na parkiecie "Tańca z gwiazdami", nie zawsze decydują taneczne umiejętności. Mimo fatalnego debiutu - tylko 18 punktów od jurorów! - Natalia Siwiec bez problemu otrzymała promocję do kolejnego odcinka show - na jej ostateczny triumf stawia jednak tylko 4% internautów.

Trzeci odcinek "Tańca z gwiazdami" wyemitowany zostanie już jutro, 21 marca. Dopiero teraz wszyscy uczestnicy staną do walki jednocześnie. 10 par tańczyć będzie tańce z tzw. klasycznej dziesiątki. Każda para zatańczy inny taniec.

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dawid | tańce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy