1 / 9
4. odcinek „Tańca z Gwiazdami” był powrotem do muzyki z lat 80. XX wieku.
Jako pierwsi na parkiecie pojawili się Michał Malinowski i Agnieszka Kaczorowska, którzy zatańczyli cza-czę. „Bez cza-czy nie ma kołaczy, to jest podstawa” – rozpoczął Michał Malitowski, zwracając uwagę, że „kroki podstawowe były”. Nie zgodziła się z nim Iwona Pavlović. „To była cza-cza ludowa” – oceniła. „Jeden new york [przez cały taniec] był, całą cza-czę zasuwałeś na ugiętych kolanach” – Czarna Mamba była bezlitosna . Para otrzymała 27 punktów.