Sanatorium miłości
Reklama

"Sanatorium miłości": "Nie dotykaj mnie", czyli co działo się w 5. odcinku?

Jak zwykle kolejny odcinek "Sanatorium miłości" wzbudził sporo emocji. Dowiedzieliśmy się, kto został "Kuracjuszem dnia", Ryszard znowu dał się we znaki bohaterom programu, Wiesia zaprosiła jednego z panów na randkę, a Małgorzata zawiodła się na Marku.

Jak zwykle kolejny odcinek "Sanatorium miłości" wzbudził sporo emocji. Dowiedzieliśmy się, kto został "Kuracjuszem dnia", Ryszard znowu dał się we znaki bohaterom programu, Wiesia zaprosiła jednego z panów na randkę, a Małgorzata zawiodła się na Marku.
"Sanatorium miłości": Kuracjusze na sesji coachingowej (odcinek 5.) /TVP /materiały prasowe

Od początku Telewizja Polska zapowiadała ten program jako godnego następcą produkcji "Rolnika szuka żony". Piąty odcinek "Sanatorium miłości" widzowie obejrzeli w niedzielę, 17 lutego.

Produkcja TVP może pochwalić się świetnymi wynikami. Każdy odcinek produkcji ogląda ponad 4 mln widzów!

Co wydarzyło się w piątym odcinku?

Nowy dzień to nowy laureat plebiscytu na "Kuracjusza dnia". Przypomnijmy, że w poprzednich odcinkach ten tytuł otrzymały już Małgorzata i Walentyna.

Tym razem uczestnicy wskazali na Wiesławę. "I kogo tu wybrać, bo wybór jest ciężki" - wyznała bohaterka.

Reklama

Wiesia na randkę w grocie solnej postanowiła zaprosić Krzysztofa. Mężczyzna nie był specjalnie zdziwiony tą propozycją. "Miałem takie podejrzenia" - powiedział zadowolony kuracjusz.

"Od początku nadajesz na tych samych falach, cały czas mi punktowałeś. Masz podobny charakter jak ja. Jeszcze jesteś z Warszawy, tak wyszło" - oświadczyła Wiesia. "Skoro ja jestem z Warszawy i ty, to po powrocie będzie trzeba to jakoś przerobić" - dodał Krzysztof, planując z Wiesią spotkanie w stolicy już po programie.

Później na szczerą rozmowę Wiesławę zaprosiła Marta Manowska.

"Od dziecka byłam wesoła i radosna. Byłam też strasznym kujonem! Poszłam nawet w wieku 6 lat do szkoły, sama prosiłam tatusia, żeby mnie wcześniej zapisał" - wyznała kobieta.

Wiesia opowiedziała też o swoim zmarłym mężu.

"27 lat byliśmy małżeństwem, niestety zachorował i zmarł. Po śmierci męża zaczęłam odkrywać siebie na nowo. Zaczęłam rozwijać swoje pasje, które miałam w młodości. Myślę, że jeszcze znajdę miłość" - dodała.

Wszyscy bohaterowie wzięli w tym odcinku udział w profesjonalnej sesji coachingowej, podczas której przekonali się, jak są odbierani przez otoczenie.

Każdy z uczestników, czytał głośno zdania, które anonimowo napisali o nim pozostali kuracjusze. Najwięcej gorzkich słów przeczytał o sobie Ryszard.

"Jeśli chcesz mieć konflikt, poznaj Ryszarda", "Ryszard jest konfliktowym mężczyzną", "Mały człowiek z rozdętym ego" - takie zdania odczytał najbardziej kontrowersyjny kuracjusz. Jak to skomentował?

"Znam swoją wartość. To nie jest rozdęte ego, ale poczucie własnej wartości. Gdyby ktoś chciał sprawdzić moje IQ, mam zaświadczenie z mensy, tam jest podany wynik" - powiedział Ryszard.

"Po tym wszystkim co tu usłyszałem, pomyślałem sobie, żal mi tego człowieka" - wyznał Lesław, który dzieli pokój z Ryszardem.

"Nie ma tak, że wszyscy muszą wszystkich kochać" - podsumował spotkanie z coachem Krzysztof.

W tym odcinku widzowie dowiedzieli się też, w kim drzemią prawdziwe plastyczne talenty. Jak się okazało naszkicowanie czyjegoś portretu nie jest rzeczą prostą. Jednych to bawiło, innych wręcz przeciwnie.

"Nie mądruj się, bo ja nie potrafię i koniec!" - powiedział wzburzony Cezary, który nie miał ochoty na malowanie.

"Nie dotykaj mnie. Proszę mnie nie dotykać" - stwierdził z kolei nerwowo Ryszard, kiedy spontanicznie Wiesława go pogłaskała.

Na koniec dnia zaplanowano wieczór z tańcami. Małgorzatę zaczął adorować Lesław i Marek nie był tym zachwycony.

"Leszek poświęcił mi sporo czasu. Jest to bardzo kulturalny pan, miło się z nim rozmawia. Podobno panowie rywalizują o moje względy. Nich próbują, zobaczymy" - wyznała Małgosia.

Wydaje się, że kuracjuszka jest już zmęczona zalotami Marka. "Dzisiaj w moich oczach Marek stracił. Brak taktu, wyczucia, absolutnie nie potrafi znaleźć się w danej sytuacji, próbuje dominować. Tragedia" - oświadczyła kobieta.

"Zakochał się chłopak, co zrobić" - stwierdziła Teresa. "Nic się na to nie poradzi" - dodał Cezary.

Kolejny odcinek "Sanatorium miłości" już w najbliższą niedzielę, 24 lutego, w TVP1.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sanatorium miłości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy