"Klan": Spisek kochanek

Spotkanie Karoliny (Jagoda Stach) z Donatą spowoduje spore zamieszanie. Najpierw wyjdzie na jaw, że obie panie znają Jacka, a potem Donata... rozpocznie swoją grę. Będą długie rozmowy, wspólne obiady i obietnice kariery. Zrobi na Karolinie wrażenie, że jest jej najlepszą przyjaciółką. Dzięki temu pozna szczegóły jej znajomości z mężczyzną. Potem odkryje karty. Powie, że ten drań jej też złamał serce. Zaproponuje rewanż.

Pod nieobecność Beaty (Dorota Naruszewicz) Karolina zjawi się w domu Boreckich. Zostawi prezent dla dzieci, które wyjechały na ferie. I mówiąc o tym, że jest już bardzo późno, poprosi Jacka o odprowadzenie na przystanek. Wychodząc z domu, pechowo się potknie. Jacek pomoże jej wstać. Potem opiekuńczo obejmie dziewczynę, żeby się znowu nie pośliznęła i razem pójdą na przystanek.

Tymczasem z samochodu zaparkowanego tuż obok całą scenę sfotografuje Donata. To będzie moment jej triumfu. Uzna, że to wystarczy, by Jacek miał poważne kłopoty.

Zdjęcia wyśle Beacie do firmy. Borecka będzie tak wściekła, że nie będzie płakać ani zamartwiać się, tylko odwiedzi Karolinę i zmusi ją do powiedzenia, kto jest autorem zdjęć. Donata będzie dumna ze swojego pomysłu, ale Karolina zauważy, że nią manipulowała.

Donata spróbuje jeszcze wyciągnąć od Karoliny informacje o relacjach Jacka z dziećmi. Chce go ugodzić jeszcze bardziej dotkliwie. Być może to się jej uda, bo Beata uzna, że Jacek odpowiada za upokorzenia, które przeżywa. Pokaże mężowi zdjęcia od Donaty, żeby uświadomić mu, z jakimi kobietami się zadawał. To może być początek kolejnego kryzysu w ich związku.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej o swoich ulubionych serialach i podyskutować o nich, zajrzyj na wortal Świat seriali.pl.

Więcej czytaj w magazynie "Tele Tydzień"