Ninja Warrior Polska
Reklama

Sobowtór Chucka Norrisa na torze "Ninja Warrior Polska"

Udział w "Ninja Warrior Polska" zarezerwowany jest dla najlepszych. A jeśli o najlepszych mowa - nie mogło zabraknąć... Chucka Norrisa. A dokładniej Marcina Olpińskiego z Karczewa, łudząco podobnego do słynnego strażnika Teksasu!

Udział w "Ninja Warrior Polska" zarezerwowany jest dla najlepszych. A jeśli o najlepszych mowa - nie mogło zabraknąć... Chucka Norrisa. A dokładniej Marcina Olpińskiego z Karczewa, łudząco podobnego do słynnego strażnika Teksasu!
Marcin Olpiński zmierzy się z torem "Ninja Warrior Polska" /Krystian Szczęsny /Polsat

"Jedyny zawodnik, który nie boi się toru. To tor boi się... Chucka Norrisa"! - tak  udział Olpińskiego w show Polsatu skomentował juror Łukasz "Juras" Jurkowski.

Jego pojawienie się wzbudziło niemałe zamieszanie nie tylko na torze przeszkód, ale już w szatni wśród pozostałych zawodników. Marcin Olpiński pracuje na co dzień jako sobowtór Chucka Norrisa. I to nie byle jaki! Trenuje karate, ćwiczy kulturystykę. I pomimo swoich 46 lat postanowił pokazać, że wiek to stan umysłu.

Pasją do sportu zaraził także 20-letniego syna Szymona, który także zmierzy się z torem Ninja Warrior. "Mam poczucie, że jestem od taty lepszy w sportach" - wyznaje Szymon. "Uważam, że obydwaj przejdziemy przez tor, ale będę lepszy, jeśli chodzi o czas" - dodaje.

Reklama

Innym niezwykle ciekawym zawodnikiem i prawdziwym wojownikiem jest niewątpliwie Robert Bandosz z Sierpca. Po porażce w pierwszej edycji show zupełnie się załamał. Zaprzestał trenowania. W końcu jednak udało mu się poradzić z depresją. Rozpoczął intensywne przygotowania do "Ninja Warrior Polska". Obecnie jest uznawany za faworyta tej edycji.

Czy siła wynikająca z trudnych doświadczeń pokona niezwyciężonego polskiego Chucka Norrisa i jego syna? Przekonamy się już we wtorek, 6 października, o godz.20:05 w Polsacie!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama