Reklama

Wstrząsające wyznania Figury!

Katarzyna Figura zdecydowała się definitywnie zakończyć swoje małżeństwo z Amerykaninem Kaiem Schoenhalsem i opowiedzieć w jednym z pism, jak naprawdę wyglądało jej życie u boku męża. - Byłam poniżana, upokarzana, bita. Żyłam w strachu - wyznała gwiazda.

O tym, że w małżeństwie Katarzyny Figury i Kaia Schoenhalsa nie dzieje się najlepiej, mówi się już od wielu miesięcy. Sami zainteresowani nie komentowali dotąd prasowych doniesień na ten temat. Aż do dziś...

- Przez wiele lat ukrywałam prawdę o moim życiu prywatnym. Tkwiłam w toksycznym związku, ale postanowiłam się wyzwolić - mówi Katarzyna Figura w najnowszym wywiadzie.

Wstrząsająca rozmowa z aktorką przyznającą, że od dawna jest samotna, że była przez męża upokarzana, że pozwalała na poniżanie, ukazała się w czwartek, 13 września, w "Vivie!".

Reklama

Wywiad z Katarzyną Figurą to przejmująca spowiedź kobiety, która postanowiła przerwać milczenie, by pomóc sobie i innym znajdującym się w podobnej sytuacji żonom oraz matkom.

Historia związku Katarzyny Figury i Kaia Schoenhalsa zaczęła się pod koniec lat 90-tych na jednym z hucznych przyjęć w Los Angeles.

- Wystarczyła chwila rozmowy, bym zakochała się w nim po uszy - opowiadała gwiazda o ich pierwszym spotkaniu.

- Już na początku przyjęcia zaczęliśmy ze sobą rozmawiać i nie mogliśmy przestać. Szybko się zaprzyjaźniliśmy, ale bardzo długo nie wiedziałam, co czuje do mnie Kai. Na jego pierwsze "kocham cię" musiałam czekać aż rok. Kiedy wreszcie wyznał mi miłość, byłam tak szczęśliwa, że cała skostniałam. Kai wiedział już wtedy, że go kocham, bo powiedziałam mu o tym znacznie wcześniej - zwierzała się Katarzyna Figura tuż przed tym, jak zdecydowała się zostać żona Kaia Schoenhalsa.

Pobrali się w maju 2000 roku. Ślub i huczne weselisko wyprawili w Tatrach. Zdecydowali się zamienić dom Kaia w Los Angeles na mieszkanie w Warszawie i osiąść na stałe w Polsce. Chcieli żyć w otoczeniu kochających ich ludzi, wśród przyjaciół, życzliwych im osób. Kai marzył, by mieć dzieci... Katarzyna Figura urodziła mu dwie wspaniałe córki - 10-letnią obecnie Koko i 7-letnią Kashmir.

- Ma na mnie ogromny wpływ. Rozpiera mnie szczęście i mam wrażenie, że całe życie czekałam na tę miłość - tak aktorka mówiła o mężu.

Dziś już wie, że bardzo się pomyliła i chce jak najszybciej zakończyć związek, który nazywa toksycznym i w którym - jak się okazało - od dawna czuła się nieszczęśliwa.

Interesują Cię plotki z życia gwiazd? Kliknij, a dowiesz się o nich wszystkiego!

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy