Reklama

"Tamara i mężczyźni": STONEFIELD I JEGO MIESZKAŃCY

"Stonefield to schronisko dla pisarzy prowadzone przez Nicholasa i Beth Hardimentów" - mówi scenarzystka, Moira Buffini.

"Stonefield to schronisko dla pisarzy prowadzone przez Nicholasa i Beth Hardimentów" - mówi scenarzystka, Moira Buffini.

"Tak naprawdę jest to jednak autorskie dzieło Beth. Jej mąż jest twórcą bestsellerowych, ale też całkiem niezłych powieści kryminalnych, a jej życiowym projektem jest opieka nad pisarzami. Beth dogląda swojej farmy, kurek i gąsek, a w międzyczasie opiekuje się również goszczącymi u niej artystami. Stonefield przyciąga zaś literatów różnego sortu - Glena, autora ambitnej pozycji o Thomasie Hardym oraz kilku twórców, którzy desperacko pragną, aby ich książki w końcu zostały wydane - Tess, autorkę powieści romantycznych, Eustacię, której wizytówką są lesbijskie kryminały i Diggory'ego - już całkiem znanego, ale wciąż marzącego o szerokiej publiczności poetę. Beth dba o to, aby wszyscy oni nie byli głodni i spragnieni i aby mogli rozwijać swoje pisarskie kariery".

Reklama

Tamara Drewe wraca do Dorset po śmierci matki, aby odnowić a potem sprzedać rodzinną posiadłość i od razu staje się centralną postacią tego świata. Scenarzystka, Moira Buffini mówi: "Myślę, że Tamara ma pewne wyobrażenie o osobie, którą chciałaby być i ze wszelkich sił stara się dopasować do tego ideału. Zoperowała sobie nos, zmieniła fryzurę i garderobę. Wyjechała jako niezgrabna, nieatrakcyjna, obrażona na cały świat osiemnastolatka, a wróciła jako dwudziestoletnia piękność. Nikt jej nie poznaje, nikt nie może do końca uwierzyć, że to ta sama osoba. Zachowuje się więc trochę jak lis w kurniku i z niecierpliwością czeka na rozwój wydarzeń. Próbuje swojej nowej roli - pięknej kobiety. Naciska różne guziki i obserwuje, co się wydarzy. Najbardziej interesujące w tej postaci jest to, że w środku Tamara wciąż myśli o sobie jako o brzydkiej i obrażonej na świat dziewczynie. Eksperymentuje z otoczeniem, bo uważa, że skoro jest ładna to jest również szansa, że zmieni się wszystko naokoło, ale jak łatwo się domyślić, tak się nie dzieje.

"Tamara idzie przez życie, siejąc spustoszenie" - mówi Gemma Arterton, odtwórczyni tej roli. "Wszystko wydaje się kręcić wokół jej nosa, który zdaje się być centralnym punktem świata przedstawionego w tym filmie. Niepewność, którą ta postać w sobie nosi jest bardzo znamienna dla naszych czasów, dla dzisiejszych dziewczyn. Ta przemożna potrzeba, by się dopasować, by wyglądać pięknie, by odnieść sukces zdominuje ich życie. To właśnie chęć bycia kochaną jest źródłem wszystkich błędów, które popełnia bohaterka".

Nicholas Hardiment. O bohaterze opowiada odtwórca tej roli, Roger Allam: "Nicholas to mężczyzna, który uważa, że ma święte prawo do małżeńskich skoków w bok. Uważa taką postawę za przywilej ludzi o otwartych umysłach. Zapewne chciałby być rasowym pisarzem, tymczasem właśnie napisał dziewiętnastą książkę i nie może oprzeć się frustrującemu wrażeniu, że produkuje masową rozrywkę. Na to wszystko nakłada się zapewne klasyczny kryzys wieku średniego i chęć odkrycia siebie na nowo. Nicolas postanawia to uczynić przeglądając się w oczach dużo młodszej od siebie kobiety".

Beth Hardiment. Tamsin Greig tak opowiada o swojej postaci: "Beth prowadzi dom pracy twórczej i sprawia, że mieszkający tam pisarze (również jej mąż) kompletnie nie muszą się przejmować przyziemnymi rzeczami. To ona jest tu po to, aby o nich dbać. Zarządza całym domem, ale wydaje się, jakby chciała być jedynie niewidzialnym sługą, który niezauważalnie dba o wszystko i nie potrzebuje za to wdzięczności ani wyróżnień. Wydaje się, że radość płynąca z tego, że stworzyła to miejsce wystarcza jej w zupełności". Scenarzystka Moira Buffini dodaje: "Beth myśli, że jej wielkim życiowym talentem jest pomagać innym rozwijać ich talenty. Jednak w rzeczywistości mamy tu do czynienia z osobą o bardzo niskim poczuciu własnej wartości. Tkwi w związku, w którym od lat nie ma mowy o wzajemnej fascynacji i który opiera się jedynie na uzależnieniu".

Glen McCreavy. Bill Camp mówi o swojej postaci: "Glen jest w trakcie pisania biografii Thomasa Hardy'ego i powoli zaczyna się krztusić tym tematem. Przyjeżdża do Stonefield znęcony jego urokiem i idylliczną atmosferą, a jego entuzjazm zdecydowanie wzrasta, kiedy całe dnie spędza na obserwowaniu co się tutaj dzieje, śledzeniu Andy'ego, Tamary i wszystkich postaci zaangażowanych w emocjonalne zawirowania".

Andy Cobb to pracujący u Hardimentów ogrodnik, jakby wyjęte z powieści Hardy'ego ucieleśnienie cnotliwych mieszkańców wsi. Prosty i bezpośredni chłopak miał z Tamarą romans, kiedy oboje byli jeszcze nastolatkami. Ale, jak mówi grający go Luke Evans "Andy nie jest częścią show biznesu, sławy, dziennikarskiego światka. Tak naprawdę zupełnie nie obchodzą go tego rodzaju tematy. Tamara wraca z zupełnie nowym nosem, o którym zresztą sama pisze w gazecie. Chłopak nie może zrozumieć dlaczego dziewczyna tak bardzo się zmieniła, w zasadzie dużo bardziej lubił starą Tamarę".

Ben Sergeant, gwiazda rocka, ze swoim żółtym Porsche i wielkomiejskimi manierami pasuje do wiejskiego klimatu jak kwiatek do kożucha i okazuje się dla reszty postaci kompletnie nieznośny. Jednak Dominic Cooper uważa, że i ta postać ma swoje czułe miejsca: "Ben jest wstrętnym pozerem, który wciąż popełnia gafy, ale przy tym jest tak głupi i nieświadomy efektów swojego zachowania, że aż mu współczujemy. Jest niezwykle skoncentrowany na sobie, ale też nie dostrzega swoich wad do tego stopnia, że może się nawet wydawać uroczy".

Jody LongCasey Shaw, grane prze debiutantki Jessicę Barden i Charlotte Christie, to dwie uczennice, które włóczą się po okolicy, palą skręty, marzą o ich idolu - Benie i obsesyjnie obmyślają plan, jak doprowadzić do upadku Tamary.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Tamara i mężczyźni
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy