Reklama

"Słowo na M": AKTORZY O FILMIE

Daniel Radcliffe:

"To komedia romantyczna o naturze związków, o tym jak się zaczynają. Wallace - postać, którą gram w filmie, poznaje na przyjęciu dziewczynę i między nimi rodzi się natychmiastowa więź. Wszystko idzie dobrze, on dostaje od niej numer telefonu i nagle ona spuszcza na niego prawdziwą bombę, w postaci niespodziewanej informacji, że ma chłopaka. Myślę, że większość z nas znalazła się kiedyś w takiej sytuacji. Gdy Wallace wraca do domu, ignoruje fakt, że ma jej numer telefonu. Potem spotykają się przez przypadek, i wracają do punktu w którym zaczęli. To historia o ich przyjaźni, znajomości, o tym w co się przeradza a w co nie, i o powodach dlaczego się tak dzieje. Większość komedii romantycznych pokazuje związki w banalny sposób, zwykle cała ta miłosna podróż wydaje się być zbyt prosta. To jest moja pierwsza rola w komedii romantycznej, i zdecydowanie najbardziej pogodny film w jakim zagrałem. To była naprawdę dobra zabawa. Po trzech dniach powiedziałem do Zoe: jak to jest? naprawdę świetnie się bawię, a powinienem ciężko pracować."

Reklama

"Zwykle, gdy grałem w filmie, zawszy była w nim jakaś scena, w której mój bohater doświadczał czegoś strasznego. Tym razem nic takiego nie miało miejsca. To dużo lżejszy film w porównaniu z tym co zrobiłem do tej pory - niekoniecznie emocjonalnie - ale na pewno jeśli weźmiemy pod uwagę ból, męczarnię i udrękę. W przyszłości chciałbym zrobić więcej takich pogodnych filmów!"

Zoe Kazan:

"Chantry to postać którą naprawdę da się lubić, mimo że większość rzeczy postrzega w kategoriach czarne/białe/. Wiele osób może na niej polegać - jest osobą, która woli dawać niż brać. Jest także bardzo szczera. Sama chciałabym mieć obok siebie taką osobę. Ja jestem bardziej stonowaną osobą, dlatego dla mnie jako aktorki, ciakawym doświadczeniem było zagrać postać, która postrzega świat w zupełnie inny sposób niż ja."

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Słowo na M
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama