Reklama

"Poważny człowiek": AUTOFOCUS

Każdy film fabularny, rozgrywający się w przeszłości musi posiłkować się charakterystycznymi detalami, które natychmiast przywodzą na myśl dany okres w historii" zauważa Joel Coen.

Każdy film fabularny, rozgrywający się w przeszłości musi posiłkować się charakterystycznymi detalami, które natychmiast przywodzą na myśl dany okres w historii" zauważa Joel Coen.

Takim symbolem są bez wątpienia samochody z epoki, a "Poważny człowiek" nie stanowi wyjątku od reguły - zwłaszcza, że w jednym z punktów kulminacyjnych filmu dwa samochody przecinają sobie drogę. Jednak, jak wyjaśnia Joel "ważne było, żeby film nie roił się od samochodów, które sprawiałyby wrażenie nowych, jak te kolekcjonerskie, pieczołowicie konserwowane przez właścicieli, co obiera im autentyczności. Trudno było znaleźć samochody z tych lat, które nie byłyby w idealnym stanie albo takie, których właściciele pozwoliliby je troszkę poobijać".

Reklama

Dla Larry'ego Gopnika filmowcy wybrali Dodge Coroneta, samochód średniej wielkości, wprowadzony na rynek przez Chryslera w latach pięćdziesiątych i ponownie w połowie lat sześćdziesiątych. Specjalista w kwestiach samochodowych na planie, Mike Arnold mówi "Ten wóz idealnie pasuje do osobowości Larry'ego; to prosty samochód codziennego użytku z 1966 roku. Nie jest wyrafinowany, podobnie jak jego właściciel". Dla kontrastu, Sy Ableman jeździ modelem Coupe de Ville.

Arnoldowi udało się przekonać braci Coen, żeby odstąpili od swoich zasad w przypadku samochodu pani Samsky. "Moim zdaniem powinna była jeździć Mustangiem", mówi "Najpierw wybrałem dla niej model w złotym kolorze, ale potem wysłałem też Joelowi i Ethanowi fotografię czerwonego, tak na wszelki wypadek - i bardzo im się spodobał, podobnie jak Jessowi Gonchorowi. To kobieta z charakterem i powinna mieć jakiś pikantny gadżet. Dlatego w naszej motoryzacyjnej palecie kolorów znalazł się też czerwony".

Ulubiony samochód Gonchora w filmie to "żółty, szkolny autobus - zawsze chciałem użyć go w jakimś filmie. Mogłem na nim umieścić napisy w hebrajskim, ponieważ to nim Danny jeździł do szkoły i dla mnie była to podwójna micwa".

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Poważny człowiek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy