Reklama

"Pokusa": DANIELS I JEGO KONSTELACJA GWIAZD

Dzięki reputacji uzyskanej poprzez sukces "Hej, skarbie", Lee Daniels nie miał większych problemów z nakłonieniem aktorów z najwyższej półki do zagrania w jego nowym filmie. Matthew McConaughey, Zac Efron, Nicole Kidman i John Cusack to aktorzy o światowej renomie, a na drugim planie pojawiają się jeszcze David Oyelowo, Macy Gray oraz Scott Glenn.

"Bardzo podobało mi się Hej, skarbie, kiedy więc pojawiła się okazja, by współpracować z Lee Danielsem, natychmiast z niej skorzystałem", opowiada McConaughey. ":To ekscytująca rola, gram postać, która jest w stanie zszokować - nie wcielałem się jeszcze w nikogo takiego", dodaje aktor. "Uważam, że Hej, skarbie to znakomity film, po seansie od razu poprosiłam agenta o przesłanie mi scenariusza nowego filmu Lee Danielsa", wspomina Kidman. "Miałam już w planach inny projekt, ale dowiedziałam się, że będę w stanie nakręcić wszystkie sceny do Pokusy w trzy tygodnie. Zadzwoniłam więc natychmiast do Lee i powiedziałam, że będzie mi niezwykle miło zagrać w jego filmie!"

Reklama

Scott Glenn był akurat na rodzinnych wakacjach na Hawajach, kiedy odebrał telefon z ofertą roli w "Pokusie". "Zanim jeszcze przeczytałem scenariusz, wiedziałem, że reżyserem jest Lee Daniels. Oglądałem wcześniej piękne i niezwykle odważne Hej, skarbie i stwierdziłem, że taki reżyser na pewno nie zadowoli się byle czym". Macy Gray, która starannie dobiera swoje filmowe projekty, mówi: "Jestem wielką fanką Lee Danielsa, ufam jego gustowi i stylowi. Kiedy wysłał mi scenariusz, nie mogłam się od niego oderwać! To bardzo ciekawa i pokręcona historia, rzadko spotykana w takiej formie w kinie amerykańskim, z wieloma interesującymi zwrotami akcji"

W przypadku Davida Oyelowo sytuacja wyglądała z kolei nieco inaczej. "Znamy się z Lee od jakiegoś czasu, próbowaliśmy współpracować już kilkukrotnie, ale dotychczas bez skutku. W powieści Yardley nie jest czarny, ale Lee napisał tę postać ponownie z myślą o mnie. Sam jest czarnoskóry, interesowało go spojrzenie czarnoskórego na południe Stanów Zjednoczonych w 1969 roku. Chciał nadać filmowi większej głębi". Zac Efron, idol nastolatek z całego świata, gra Jacka, postać, która wprowadza widza w dziwny świat Florydy 1969 roku. "Po pierwszym przeczytaniu scenariusza moja reakcja była prosta - wow! Ten chłopak przebywa bardzo długą i niebezpieczną podróż, trafia w mroczne, kompletnie pokręcone miejsca, ale przeżywa po drodze i komediowe sytuacje".

"Miałem wielkie szczęście, że udało mi się współpracować z grupą tak wspaniałych aktorów", opowiada Daniels. "Wszyscy mieli do zagrania naprawdę unikatowych bohaterów, których nieczęsto oglądamy w amerykańskim kinie", wyjaśnia reżyser Pokusy. "Współpraca z Lee oraz wszystkimi tymi znakomitymi aktorami to wyjątkowe przeżycie", dorzuca swoje trzy grosze producentka Hilary Shor. "Każda z osób uczestniczących w tym projekcie wiedziała, że bierze udział w czymś niezwykłym".

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Pokusa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy