Reklama

"Pięć tańców": O TAŃCU W FILMIE

Autorem choreografii w filmie jest Jonah Bokaer, uznany choreograf i wieloletni przyjaciel reżysera Alana Browna. Brown podziwia twórczość Bokaera za jej fizyczną czystość i rygorystyczne piękno. Ponieważ zależało mu na tańcu, który będzie niezależny od fabuły i który na etapie montażu będzie można swobodnie wykorzystywać do ilustrowania opowiadanej historii, nie reżyser nie pokazał scenariusza Bokaerowi, zanim ten nie skończył swojej pracy.

Bokaer i Brown współpracowali natomiast podczas castingu i wybierali tancerzy, którzy spełniali jednocześnie oczekiwania choreografa i reżysera. Razem też uzgodnili podstawowe założenia: taniec miał być podzielony na pięć części; Ryan Steele miał tańczyć wymagające solo; jedną z części miał być duet itd. Poza tym reżyser nie brał udziału w tworzeniu choreografii.

Reklama

Tydzień przed rozpoczęciem zdjęć Bokaer zebrał tancerzy w Center for Performance Research na Bruklinie i opracował z nimi 12-minutowy program bez muzyki. Brown był przy tym obecny. Od tego momentu choreograf nie brał już udziału w powstawaniu filmu, nie był obecny ani przy zdjęciach, ani przy montażu.

Reżyser i jego wieloletni operator Derek McKane używali tylko jednej kamery. Większość zdjęć zrealizowana została w Bill Young Studio na Grand Street w Nowym Jorku. Największym ich wyzwaniem było filmowanie scen tańca w pomieszczeniu, którego cała jedna ściana wyłożona była lustrami, druga to praktycznie same okna, a trzecia musiała pomieścić całą ekipę i sprzęt.

Muzyka została podłożona na etapie montażu. Reżyser wykorzystał utwory Scotta Matthew, Gem Club oraz Perfume Genius do tańca. Kompozytor Nicholas Wright napisał specjalnie muzykę do dwóch scen, w których Ryan Steele tańczy solo.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Pięć tańców
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy