Reklama

"Noc oczyszczenia": O PRODUKCJI

Narodziny nowej Ameryki: projekt "Nocy oczyszczenia"

Pomysł na scenariusz Nocy oczyszczenia zakiełkował w głowie doświadczonego scenarzysty Jamesa DeMonaco, kiedy pewnego dnia on i jego żona omal nie stali się ofiarami lekkomyślnego kierowcy. "Kiedy wróciliśmy do domu, moja żona powiedziała: 'Czy nie byłoby wspaniale, gdyby każdy z nas miał raz w roku wolną rękę?'", wspomina reżyser. "Pomyślałem, że to dosyć mroczne stwierdzenie, szczególnie w przypadku lekarza. Ale ta myśl pozostała w mojej głowie na bardzo długo."

Minęło kilka lat. DeMonaco przebywał właśnie w Toronto pracując nad filmem. Pewnej nocy, oglądając telewizję zdał sobie sprawę, że lokalne dzienniki podawały dużo mniej informacji dotyczących przestępstw niż te, do których był przyzwyczajony w Stanach Zjednoczonych. Zaczął się zastanawiać czy Ameryka jest unikalna pod tym względem... czy po prostu ludzie bardziej skupiają się na tego typu pełnych przemocy historiach.

Reklama

Jak potwierdzają to jego wcześniejsze scenariusze, reżyser zawsze interesował się tematem związków przyczynowo-skutkowych, jakie zachodzą między społeczeństwem a wyzwalaną w nim agresją. "Chciałem, żeby ludzie zaczęli rozmawiać o przestępczości w Ameryce. W pewien sposób ta myśl narodziła się już podczas huraganu Katrina, kiedy poznaliśmy reakcję rządu - a może brak tej reakcji - i sposób, w jaki traktujemy biednych."

Reżyser i jego partner produkcyjny, Sébastien Lemercier spędzili około trzech lat pracując nad scenariuszem. Powstał tekst o nowej Ameryce, w której po latach niepokojów społecznych, wskaźnik bezrobocia wynosi 1%, a biedy poniżej 5%. Rząd, jaki znamy już nie istnieje, a nowa władza rozwiązała dokuczliwy problem walki z przestępczością ogłaszając, że w jedną noc w roku, obywatele mogą bezkarnie popełniać wszelakie przestępstwa. Rok w rok, od godz. 19:00, 21 marca do godz. 7:00, 22 marca, każdy Amerykanin ma prawo do tzw. oczyszczenia.

Dla pięciu osób, które poznajemy 21 marca 2022 roku, nic już nie będzie takie samo. Sprzedawca systemów alarmowych, James Sandin, właśnie wrócił do domu i razem z rodziną przygotowuje się do dorocznego rytuału zabezpieczenia domu. Zaraz po kolacji rozpocznie się bowiem noc oczyszczenia. James aktywuje system alarmowy i razem z rodziną zamierza spędzić cichy wieczór z daleka od chaosu... a może tylko tak mu się wydaje. Kilka minut po uruchomieniu zabezpieczeń, syna Jamesa Charlie zauważa na monitorze biegnącego ulicą nieznajomego, który woła o pomoc. Charlie panikuje. Czy może zostawić na ulicy człowieka i narazić go na śmierć? A jeśli mu pomoże? Co będzie to oznaczać dla bezpieczeństwa jego rodziny? Chłopiec decyduje się jednak wyłączyć system alarmowy i wpuścić mężczyznę do domu. Wtedy rozpętuje się piekło. Nieznajomy okazuje się bezdomnym ściganym przez grupę zamaskowanych Freaków. Kiedy gang żąda wydania nieznajomego, James i Mary muszą zdecydować, czy zrobić to, co uważają za moralne i ochronić mężczyznę czy poświęcić go i wydać machającym maczetami i karabinami maszynowymi napastnikom.

Nie istnieją miejsca niedostępne:kreowanie raju dla zła

Znalezienie domu, który spełniłby rolę twierdzy mającej przetrwać noc oczyszczenia okazało się sporym wyzwaniem dla ekipy. "Trudno było znaleźć taki dom w Los Angeles. Zwłaszcza, że nie chciałem, aby wyglądał jak znajdujący się w L.A. Potrzebowaliśmy budynku reprezentującego środkowe Stany Zjednoczone w typie 'nowobogackim'", mówi reżyser, a producent Brad Fuller dodaje "Wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że dom jest gwiazdą filmu. Po długich poszukiwaniach ostatecznie znaleźliśmy odpowiedni budynek w Chatsworth w Kalifornii."

Biorąc pod uwagę fakt, że akcja filmu rozgrywa się w niedalekiej przyszłości, kostiumograf Lisa Norcia chciała być pewna, że kolory i projekty kostiumów nie będą zbyt futurystyczne dla bohaterów, zachowają jednak pewne specjalne cechy. W przypadku Jamesa, Norcia zdecydowała się na klasyczne prążki, a inspiracją dla postaci Mary była konserwatywnie ubrana matka z wyższej klasy.

Podczas pracy nad kostiumami dla Zoey, Norcia miała przed oczyma garderobę uczennicy katolickiej szkoły. "Chcieliśmy, żeby nosiła właśnie taki strój, ze względu na to jak postrzega ją jej ojciec. Dla niego cały czas pozostaje niewinna." Projektując kostiumy dla Charliego, Norcia postawiła na warstwy. "To szarości i biele, które oddają jego charakter. Chłopiec jest przerażony tym, co dzieje się na zewnątrz. Te warstwy są tarczą, jego bronią."

Jeśli chodzi o grupę napastników, zostali oni ubrani tak jak "osoby wybierające się na bal z okazji Halloween," mówi reżyser. "Mieli na sobie przerażające kostiumy, kobiece maski, a w dłoniach siekiery, maczety i karabiny maszynowe. Sprawiało to makabryczne wrażenie".

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Noc oczyszczenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy