Reklama

"Kocha, lubi, szanuje": PRACA NA PLANIE

Reżyserzy są zachwyceni ogromem talentów, które zgromadzili w obsadzie.

Reżyserzy są zachwyceni ogromem talentów, które zgromadzili w obsadzie.

Po dwudziestu pięciu latach małżeństwach żona Cala Weavera, Emily, niespodziewanie żąda rozwodu i przyznaje się do romansu. Dla Cala, agenta ubezpieczeniowego z przedmieścia, który najwyraźniej nie poświęcał ostatnio zbyt wiele uwagi swojej żonie - swojemu życiu zresztą też nie - ta wiadomość jest zupełnym zaskoczeniem. Staje się początkiem drogi, podczas której Cal próbuje dowiedzieć się, co stało się z mężczyzną, którym był kiedyś. Pierwszym przystankiem na tej drodze jest topienie smutków w owocowych drinkach sączonych przez słomkę w miejscowym barze, jak przystało na nieszczęsnego nudziarza, którym się stał.

Reklama

"Do tej pory Cal był szczęśliwy i zadowolony ze swojego małżeństwa, dlatego wyznanie Emily spada na niego jak grom z jasnego nieba" - mówi Steve Carell. "Był na to kompletnie nieprzygotowany i nie potrafi racjonalnie myśleć. Musi przewartościować swoje życie i zdecydować, co dalej. Czy powinien się poddać? Czy powinien wrócić do świata? To przecież facet, który był żonaty przez wiele, wiele lat".

Pomoc w ponownym odnalezieniu siebie przychodzi z nieoczekiwanego i początkowo niezbyt mile widzianego źródła - od bardzo pewnego siebie singla, Jacoba Palmera, którego zagrał Ryan Gosling. Cal nie wiedział, że ten miejscowy playboy obserwował go, kiedy każdego wieczora zanudzał barmana swoją łzawą historią.

Po pewnym czasie, jak mówi Ficarra - "Jacob uznał, że czas przerwać to użalanie się nad sobą. Nie dlatego jednak, że jest mu szkoda Cala, ale po prostu dlatego, że nie może już na to patrzeć".

"Naszym priorytetem było obsadzenie roli Jacoba, bo relacje Cala i Jacoba są centralnym punktem całego filmu" - mówi Di Novi. "Zwykle Ryan niekoniecznie kojarzy się nam z komedią, ale ponieważ postacie w tym obrazie miały taką głębię, bogate, skomplikowane wnętrza, a w filmie pojawiają się też elementy dramatyczne, uznał że mógłby wziąć w tym udział. No i oczywiście wiedzieliśmy, jaki jest zabawny".

Carel wspomina - "Ryan jest fantastyczny i już od pierwszego dnia byłem pod wrażeniem jego komediowych zdolności. Oprócz tego, że był niezwykle zabawny, potrafił uczynić z tak zarozumiałej i aroganckiej postaci naprawdę ujmującą osobę".

Gosling nie pozostaje dłużny Carelowi - "W pracy ze Steve'em uwielbiałem to, że dostosowuje się do twojego tempa pracy, to bardzo wspaniałomyślne z jego strony".

Gosling odpowiednio przygotowywał się do roli Jacoba. "Jacob to naprawdę dureń - mówi - głupek o złotym sercu, który ma swoją pokręconą mądrość i uważa, że powinien się nią podzielić. A zatem obejrzałem w telewizji program o mistrzu podrywu i przeczytałem parę książek na temat niezawodnych strategii uwodzenia. Były trochę przerażające, ale udało mi się odnaleźć w nich inspirację do roli Jacoba".

"Byliśmy zachwyceni Ryanem" - mówi Requa. "Jego wyczucie postaci i fabuły jest niesamowite, a relacje między nim a Steve'em po prostu idealne" - mówi Ficarra. "Zdecydowanie powstała między nimi chemia i naprawdę dobrze im się współpracowało, nam zależało po prostu na uchwyceniu tego".

Niezależnie od tego, jak bardzo Cal się zmienia, w głębi duszy wciąż rozmyśla o Emily. Do roli wkrótce-byłej-żony Cala filmowcy musieli znaleźć aktorkę, która pozostanie współczująca i miła, mimo tego, że najwyraźniej właśnie zrujnowała Calowi życie. Obsadzenie w tej roli cenionej aktorki Julianne Moore było naturalnym wyborem.

"Podobnie jak Ryan, nie jest raczej znana z komedii, ale ma w sobie niezwykłą żywiołowość" - mówi Di Novi. "Wniosła ogromny wkład do tej roli, elementy humoru w czasie strapienia. Zagrała Emily z wdziękiem i urokiem. Widać, że Cal postrzega ją jako bratnią duszę".

"Cal i Emily są małżeństwem od dawna, ale ich relacje osłabły" - mówi Moore. "Podobało mi się, że ta historia rozpoczyna się w momencie, kiedy dawno już nie pamiętają jak to było, kiedy się spotkali, pokochali i pobrali. Teraz odsuwają się od siebie".

Moore twierdzi, że różne aspekty tej opowieści, w tym rozwód, czynią z niej współczesny film, w którym widzowie znajdą odbicie własnego życia. "Myślę, że ludzie idą do kina, aby zobaczyć samych siebie, zwłaszcza w przypadku tego gatunku. Chcemy się śmiać, chcemy się zakochać, ale w dzisiejszej małżeńskiej rzeczywistości naturalne jest także ukazanie takiego wymiaru związku. Rodzina to skomplikowana sprawa i podobało mi się, że to nie miała być tradycyjna komedia romantyczna, chociaż porusza różne aspekty miłości."

Mimo spięć między Calem i Emily, Moore podobała się praca z Carellem, który, jak mówi - "Nie tylko mnie rozśmieszał, ale był też naprawdę świetnym partnerem aktorskim, bo znakomicie wie jak wydobyć nawet najmniejsze niuanse absurdu z każdego momentu".

To uczucie było odwzajemnione. Jak mówi Carell - "To naprawdę przeurocza osoba, jedna z tych, przy których mamy wrażenie, że znamy się od zawsze. Nawet jeśli dopiero się poznaliśmy. Więc kiedy musiałem być na nią wściekły - bo przecież postać, którą gra, zdradziła mnie w filmie - było to naprawdę trudne".

Postępowanie Cala i Emily nie pozostaje bez wpływu na ich dzieci - teraz muszą zmagać się z pytaniami i emocjami trzynastoletniego Robbie'ego i dziesięcioletniej Molly, których zagrali Johan Bobo i Joey King.

Przed separacją rodziców Robbie zawsze postrzegał miłość przez różowe okulary, wydawało mu się, że małżeństwo jego rodziców to nieustająca love story. Kiedy się rozstają chłopiec, jak na ironię, staje się dla Cala głosem rozsądku.

"Jedną z rzeczy, które najbardziej zainteresowały mnie w scenariuszu, była postać Robbie'ego" - mówi Requa. "Przypomina nam o tym, jak to jest po raz pierwszy się zakochać, miłością wolną od znużenia latami zawodu, które wszyscy przeżyliśmy. Ma w sobie prawdziwą niewinność".

Do tej ważnej roli filmowcy szukali młodego aktora o dużej dojrzałości, te cechy znaleźli w Jonahu Bobo. Dla młodego aktora odtworzenie złożoności postaci było wyzwaniem połączonym z dobrą zabawą.

"To trudny czas dla Robbie'ego. Jego rodzice zupełnie nieoczekiwanie się rozwodzą".

Jednocześnie Robbie przeżywa własne problemy sercowe. "Jest szaleńczo zakochany w swojej niani - potwierdza aktor - która jest od niego tylko o parę lat starsza, więc jest przekonany, że ma u niej szanse. Ale wtedy dowiaduje się, że dziewczyna jest zakochana w jego ojcu. To naprawdę duży ciężar dla młodego chłopca".

Chociaż Bobo jest jednym z najmłodszych członków obsady, zdobył szacunek bardziej doświadczonych kolegów.

"Jonah był naprawdę świetny w swojej roli i w ogóle nie czuliśmy, że pracujemy z dzieckiem" - mówi Carell. "Jest świetnym aktorem, wiek nie ma tu znaczenia".

Jak mówi Fogelman - "Robbie prawdopodobnie najlepiej podsumowuje temat tego filmu. To, że im jesteśmy starsi, tym trudniej jest nam dostrzec prostą prawdę: miłość jest jedyną rzeczą, która ma znaczenie, i trzeba o nią walczyć z całych sił, aż wszystko się uda... odpukać. Robbie, który przeżywa swoje pierwsze duże zauroczenie, jeszcze o tym pamięta".

Obiekt uczuć Robbie'ego, siedemnastoletnia niania, Jessica, to nieśmiała nastolatka, która przeżywa własne zauroczenie i nieświadomie staje pomiędzy Calem i Robbiem. Filmowcy obsadzili w roli Jessiki młodą Analeigh Tipton. Aktorka przyznaje, że ta pierwsza duża rola w filmie przyprawiła ją o szybsze bicie serca, ale wykorzystała tę energię podczas zdjęć.

"Jessica jest wycofaną dziewczyną, niepewną siebie, dlatego za każdym razem, kiedy się zdenerwowałam, starałam się przeobrazić moją tremę w jej tremę" - przyznaje Tipton.

Przypadek sprawił, że Jessica jest pierwszą osobą, która dowiaduje się o separacji Cala i Emily i poznaje jej przyczynę - romans Emily ze współpracownikiem, którego imię - David Lindhagen - prześladuje samotnego Cala jak senna zmora.

Chociaż obsadzono go w roli mężczyzny rozbijającego rodzinę, Kevin Bacon był wdzięczny, że przedstawiono tę postać w bardzo ludzki sposób. "To uprzejmy, dość prosty i bezpośredni człowiek, który naprawdę jest zakochany w Emily" - mówi Bacon. "To ciekawe, że w naszym filmie "ten drugi" nie jest draniem".

Di Novi uznał, że ważne dla tej postaci - i aktora, który się w nią wcielił - było, aby widz uwierzył, że Emily mogła dla niego zostawić męża. "David Lindhagen nie jest typowym czarnym charakterem i Kevin nie uczynił go takim. Przedstawił go jako seksownego, zabawnego i troskliwego mężczyznę, David był realistyczną alternatywą dla Emily, miał te cechy, które jej mąż zdawał się utracić z biegiem lat".

Podobnym założeniem kierowano się podczas obsadzania roli Kate, pierwszej kochanki Cala od czasu separacji. Cal spotkał ją w barze i, stosując sprytne sztuczki Jacoba, poderwał. Kate musiała być wiarygodną kandydatką dla Cala, dlatego filmowcy byli zachwyceni, mogąc obsadzić w tej roli Marisę Tomei.

Di Novi mówi - "Rola Kate była naprawdę niecodzienna i wymagała aktorki, która da sobie z tym radę. I tak właśnie było z Marisą. Wraz ze Steve'em tworzyli wybuchowe połączenie. Niektóre z najzabawniejszych scen w filmie rozgrywają się właśnie między nimi".

"Myślę, że ten film naprawdę pokazuje, jak głupio postępujemy w miłości" - mówi Tomei. "Kate po prostu chce kogoś poznać, kogokolwiek, podobnie jak Cal. I kiedy jego początkowa desperacja i żałosne próby przypodobania się nie skutkują, ucieka się do brutalnej szczerości. Tego Kate się nie spodziewała. Ale to jej się podoba".

Uczciwość nigdy nie była dla Jacoba najlepszą strategią, do czasu, gdy poznał Hannah.

W przeciwieństwie do innych kobiet jest odporna na jego urok i najlepsze sztuczki podrywu. Bez problemu opiera się całemu kunsztowi uwodzenia Jacoba... przynajmniej na razie.

"Przygotowuje się do egzaminu adwokackiego i ma chłopaka Richarda, który też jest prawnikiem" - mówi Emma Stone, odtwórczyni roli Hannah. Rola Richarda jest debiutem Josha Grobana. "Ale - mówi Stone - jako pretendent do ręki Richard jest trochę nudny. Hanna staje przed życiową decyzją i zastanawia się, czy pozostać bezpiecznie u jego boku, czy oddać się szaleństwu. Widzi, że Richard jest naprawdę uroczy i wie, że pewnie mnóstwo dziewczyn szalałoby za nim".

Hannah liczy na głębszy związek z Richardem, ale zdaje sobie sprawę, że w głębi duszy jest chyba trochę bardziej szalona, niż sobie na to pozwalała, i być może jest zbyt młoda, aby zostać przy kimś tak... statecznym. "Być może potrzebuje kogoś bardziej żywiołowego, a jeśli chodzi o żywiołowość, to Jacobowi zdecydowanie jej nie brakuje. Ma jej aż nadto" - śmieje się Stone.

"Emma jest niesamowita" - mówi Di Novi. "Wniosła w tę rolę prawdziwą energię, osobowość i inteligencję, i to dokładnie te cechy wzbudziły w Jacobie uczucia do jej postaci".

"Istnieje między nimi pewnego rodzaju nieunikniona chemia, chociaż ona bardzo stara się go unikać" - dodaje Stone. "Oczywiście każda dziewczyna chociaż raz w życiu była zauroczona kimś takim, jak Jacob, dlatego Hannah myśli sobie "Co złego się stanie, jeśli pozwolę sobie na to tylko ten jeden raz?"".

Z pewnością istnieje przynajmniej jedna dziewczyna, która uważa, że romans z Jacobem jest wart rozważenia. Liz, przyjaciółka Hannah, którą zagrała Liza Lapira, próbuje podsycać zainteresowanie Hannah Jacobem. Liz jest przekonana, że Hannah zasługuje na kogoś bardziej interesującego niż Richard. W obsadzie filmu Kocha, lubi, szanuje znaleźli się także John Carroll Lynch i Beth Littleford, którzy zagrali rodziców Jessiki. Reżyserzy są zachwyceni ogromem talentów, które zgromadzili w obsadzie. "Steve, Ryan, Julianne, Emma... Wszyscy, dzieci i dorośli, byli po prostu świetni" — mówi Ficarra.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Kocha, lubi, szanuje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy