Reklama

"Iron Man 3": KWESTIA REŻYSERA

O ile Robert Downey Jr. i studio Marvel byli gotowi do pracy nad trzecią częścią fabularnej serii, to nierozwiązana pozostawała paląca kwestia zastępstwa za Jona Favreau, który jako reżyser rozsławił Iron Mana na całym świecie i stworzył dwa kinowe megahity.

"Charakter wszystkich naszych produkcji jest definiowany przez współpracujących z nami filmowców, którzy przenoszą opowieść na duży ekran" - mówi Kevin Feige. "To, co udało się osiągnąć Jonowi Favreau w dwóch pierwszych filmach było przełomowe i oszałamiające. Kiedy więc przyszedł czas na zmianę reżysera, wydawało nam się to przytłaczającym zadaniem. Potrzebny był ktoś z doświadczeniem, gustem i umiejętnościami pozwalającymi stworzyć wielki film sensacyjny, ale jednocześnie stąpający twardo po ziemi".

Reklama

Filmowcy zwrócili się do Shane'a Blacka, który szczęśliwym zbiegiem okoliczności współpracował wcześniej z Robertem Downeyem Jr. w roli reżysera przy filmie "Kiss Kiss Bang Bang". To właśnie ta produkcja poważnie przyczyniła się do zaangażowania aktora do roli Tony'ego Starka w "Iron Manie".

Dla aktora zatrudnienie Blacka w roli reżysera i scenarzysty było spłatą długu za zakulisową pomoc, jaką otrzymał od niego podczas kręcenia "Iron Mana". "Na etapie produkcji Iron Mana Jon Favreau i ja radziliśmy się Shane'a w sprawie realizacji niektórych scen. Odpowiadał nam niekiedy metaforycznie, a niekiedy w formie bezpośrednich wskazówek reżyserskich, ale zawsze były to świetne uwagi i nigdy nie zażądał za nie ani grosza. Choć muszę przyznać, że raz kosztowało nas to jedną porcję łososia i borówek" - wspomina ze śmiechem Robert Downey Jr. "Shane miał znaczący wpływ na ukształtowanie się gatunku komediowo-sensacyjnego. Bardzo ucieszyłem się, kiedy Marvel zaproponował go do roli reżysera Iron Man 3 i oczywiście gorąco tę kandydaturę poparłem".

Z kolei dla Shane'a Blacka, który od dziecka był fanem "Iron Mana", możliwość ponownej współpracy z Robertem Downeyem Jr. była okazją nie do pogardzenia. "Oferta wyreżyserowania i stworzenia scenariusza do Iron Man 3 była wręcz nieprawdopodobna, a udział Roberta podnosi jakość każdego przedsięwzięcia" - mówi Black.

"Chcieliśmy w ten film tchnąć ducha świeżości, a styl pisarski Shane'a Blacka jest niesłychanie wyjątkowy" - podsumowuje producent Louis D'Esposito. "Bardzo dobrze pisze dla sensacji, ale jest równie dobry w czarnej komedii z elementami miłosno-emocjonalnymi. Jego wyjątkowość polega na tym, że wszystkie te elementy potrafi zawrzeć w jednej scenie. Znakiem rozpoznawczym scenariuszy jego autorstwa jest ekscentryczność połączona z dużą dawką emocji".

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Iron Man 3
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy