Część zdjęć była realizowana w Polsce - w Zakopanem i okolicach. Tatry posłużyły twórcom za plenery do historii rozgrywającej się w wysokich i niedostępnych górach Kaszmiru. Ze względu na toczący się w Kaszmirze konflikt pomiędzy Pakistanem i Indiami, kręcenie zdjęć do filmu w tamtych rejonach było niemożliwe. Regularne walki i zamachy terrorystyczne wykluczają jakiekolwiek prace. Nie tylko Kajol nie zgodziłaby się na wyjazd w tak niebezpieczne, choć piękne miejsce.
Producentem wykonawczym w Polsce była Grupa Filmowa. Producent Feliks Pastusiak zdradził kulisy decyzji indyjskich twórców:
Kaszmir u podnóża Himalajów, o który Indie i Pakistan wiodą długoletni spór, uchodzi wśród Hindusów za raj utracony, do którego tęsknią. A że w Kaszmirze są regularne walki, żadna gwiazda nie zaryzykuje tam pobytu. Dlatego ekipy z Bollywood jeżdżą w inne górskie plenery. Najczęściej w Alpy. Teraz producent filmu "Fanaa" zdecydował, że trzeba pokazać coś nowego, i przyjechał na Podhale. Względy finansowe przy wyborze Tatr miały drugorzędną rolę. Ekipy z Bollywood mają potężne budżety.
Po przybyciu do Zakopanego reżyser był zdziwiony, że Tatry świetnie mogą udawać Kaszmir. Twórcom od razu spodobały się tatrzańskie plenery. Mimo że Zarząd Tatrzańskiego Parku Narodowego nie zgodził się, aby zdjęcia kręcone były na terenie Parku, inne wskazane miejsca sprawiały wrażenie dziewiczych i niedostępnych.
